Forum www.boga.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Duch Święty a Jezus

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Wybrane i przeniesione
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:33, 07 Sie 2008    Temat postu: Duch Święty a Jezus

Na
[link widoczny dla zalogowanych]
napisałem:

Bubeusz napisał:
...wyczytałem, że En-Ki podaje się za Ducha Świętego, to mnie to lekko oburzyło. Ale jak się głębiej zastanowiłem - to jakie mam argumenty? A dlaczego by nie?


Zważ to, że Duch Święty zstąpił na Chrystusa, a jednak Chrystus nigdy nie podawał sie za Ducha Świętego.
Także Duch Święty zstępował na uczniów Jezusa i im objawiał, a nikt z nich za Ducha Świetego sie nie podawał.



Bubeusz napisał:
...Ale z drugiej strony.. Czyż nie robił tak również sam Jezus? Twoja wiara Cię uzdrowiła; błogosławieni, którzy uwierzą, choć nie widzieli...


Wyjaśnię Ci różnicę:
Jezus nie mówił nigdy choremu, niech Twoja wiara Cię uzdrowi.
Uzdrawiał Jezus, a dopiero zdrowemu mówił o wierze.
Nie bluźnij zatem synu. Nawet jeśli masz dobre intencje.

A teraz wyjaśnię dlaczego w drugim znaczeniu słowa wiary są błogosławieni, którzy uwierzą. Czy myślisz, że Bóg nie może Ci się ukazać?
Ale wtedy nie potrzebna byłaby wiara.
Miałbyś wiedzę i respekt, a zła nie popełniałbyś z powodu własnego interesu...to nie byłaby prawdziwa dobroć.
Ci zaś, którzy nie widzą, a uwierzą, i będąc niepewnymi tylko z potrzeby serca staną się czyści i pragnący Boga - oni będą błogosławieni. Nie zaś mędrcy, którzy poznali Boga.
Dlatego na wizerunku Chrystusa tak często widzimy jak pokazuje On nam SERCE.



Bubeusz napisał:
... fakt, że to wszystko jest jakieś takie pełne nieścisłości i enigmatyczne, przemawia stanowczo na nie - z reguły te wymówki, że to specjalnie, że to sprawdzanie wiary u ludzi, testowanie niewiernych Tomaszów, są baradzo znane wśród oszustów Razz
...
Fakt odsyłania wszystkich mających "niewygodne pytania" na prywatne sesje też był bardzo znaczący - albo okrężne odpowiedzi dotyczące przyszłości.


Bardzo dobrze to zauważyłeś i podsumowałeś.

Bubeusz napisał:
..Ja jednak wierzę, że wiara kreuje rzeczywistość, czyni cuda i przenosi góry, więc wmawianie ludziom dobra, miłości, pozytywnej energii i nadziei nie może przynieść złych skutków....


I szatan mówiąc do Jezusa i cytując Pismo powoływał się na Boga, aniołów i miłość.
Dlaczego zatem Jezus nie słuchał szatana?
Sam sobie odpowiedz.
Tu potrzebna jest mądrość.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 20:41, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:40, 07 Sie 2008    Temat postu: Co jest wiedzą

Tamże odpowiedział mi:

leaozinho napisał:
Karma napisał:
A teraz wyjaśnię dlaczego w drugim znaczeniu słowa wiary są błogosławieni, którzy uwierzą. Czy myślisz, że Bóg nie może Ci się ukazać?
Ale wtedy nie potrzebna byłaby wiara.
Miałbyś wiedzę i respekt, a zła nie popełniałbyś z powodu własnego interesu...to nie byłaby prawdziwa dobroć.
Ci zaś, którzy nie widzą, a uwierzą, i będąc niepewnymi tylko z potrzeby serca staną się czyści i pragnący Boga - oni będą błogosławieni. Nie zaś mędrcy, którzy poznali Boga.


Gdybys naprawde WIEDZIAL co to jest milosc i dobro, to nie kierowalbys sie zadnym interesem tylko wybralbys jedyne rozsadne rozwiazanie, czyli czynienie dobra.
Na nieszczescie wielu ludzi zatrzymuje sie na poziomie serca i wydaje im sie, ze wiara to szczyty mozliwosci. Otoz tak wcale nie jest: tak, jak nad sercem masz glowe, tak nad miloscia goruje swiadomosc. To duch zawiaduje energia a nie na odwrot.

Przytaczanie rzekomych czynow Jezusa nie zdaje sie na wiele, gdyz wszystko wskazuje na to, ze osoba taka nigdy nie istniala.
Podobnie ostrozny bylbym w nazywaniu Enki cwaniakiem. Razem z bratem Enlil walnie przyczynili sie do powstania naszej rasy wiec nalezaloby raczej zastanowic sie nad implikacjami tego faktu.



Co Leaozinho ma na myśli pisząc "wszystko"?
Wszystko to, co on wie, czy całą wiedzę?
Odpowiedziałem mu na
[link widoczny dla zalogowanych]
Odpowiedź tę cytuję niżej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 20:42, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:53, 07 Sie 2008    Temat postu:

Tamże odpowiedziałem:

    leaozinho, zapewniam Cię, że zbyt mało wiesz o Biblii. Ile razy ją przeczytałeś?
    I czy poznałeś kilka znaczeń jej?
    Czy poznałeś, że zawiera w sobie coś, co zostało zapisane na wielu poziomach?
    Napisano ją na niebie - w ruchach ciał niebieskich.
    Wypisano ją w wydarzeniach ludzkości.
    Ukazano ją w słowach, które spisali ludzie.
    Lecz to dopiero powierzchnia tego, czym są święte księgi.

    Mądrość ludzka jest głupstwem u Boga.
    Co może wiedzieć człowiek myślący jedynie liniowo? I poznający liniowo.

    Naucz się Leaozinho, że historii nie pisze się jedynie w księgach, bo w nich można napisać wiele kłamstw.
    Historię można czytać jeszcze inaczej. Kulpina lepiej ją czyta niż Ty.
    Poznaj więcej, a ujrzysz jak mało wiedziałeś.

    leaozinho napisał:
    Podobnie ostrozny bylbym w nazywaniu Enki cwaniakiem. Razem z bratem Enlil walnie przyczynili sie do powstania naszej rasy wiec nalezaloby raczej zastanowic sie nad implikacjami tego faktu.


    Nazwanie cwaniaka cwaniakiem nie jest grzechem.
    Jeśli prawdą jest to, co sugerujesz - że Enki miał swój pozytywny udział w naszym tworzeniu - to nie mam obaw.
    Jeśli zaś grożą mi implikacje - jak też sugerujesz - to Enki w takim razie okaże się demonem Smile

    Zabawne jest to, że istnienie Chrystusa odrzucasz /znam informacje, które Cię do tego skłaniają/, a istnienia Enkiego nie odrzucasz - choć z naukowych badań wynika, że takie projekcje umysłu ludzkiego fikcyjnych postaci wraz z ich przesłaniami zdarzają się i mogą w sobie zawierać paranormalne zdolności umysłu medium.

    I na nie wiele się komuś zda odnoszenie tej rzeczywistości do Matrixa...
    Bo czy tę myśl macie, czy nie, to jesteście tak samo związani prawami.
    I jest zasadnicza różnica między prawami, a programami.
    Praw nie może zmienić żaden programista. One są.
    1+1= 2 ZAWSZE
    Koło jest kołem, A stałe matematyczne pozostają poza wszelkim wpływem.

    leaozinho napisał:
    jestesmy marionetkami - istotne jest, by dobrze wybrac swego lalkarza


    Lalkarzy to masz tysiące. Nawet ich nie widzisz. To którego wybierasz?

    P.s.
    1. "Naukowcy twierdzą, że mają dowody na poparcie tej lub innej teorii, a kilka lat później głos zabiera ktoś inny i obala uznaną wcześniej teorię. To zjawisko obserwujemy bez przerwy...Dowód nie jest czymś absolutnym. Nie jest nawet obiektywny. ...Jutro może pani natrafić na dowód absolutny, a już pojutrze zaczną dawać o sobie znać wątpliwości i w ciągu tygodni lub miesięcy ten dowód albo prawda absolutna, które niby pani posiadła, stanie się zaledwie wspomnieniem... i to prawdopodobnie niezbyt silnym z uwagi na liczne związane z nim wątpliwości." /http://wingmakers.kabatnet.waw.pl/ - pierwszy wywiad/
    2. Jeśli cytuję jakiegoś człowieka, nie oznacza to, że uważam go za doskonałego Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 20:43, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:12, 07 Sie 2008    Temat postu: Głos Raduni

Tamże:

Radunia napisał:
Tak na marginesie waszych rozważań - Bóg dał człowiekowi wolną wolę. I tylko dzięki niej "Szatan" (piszę Szatan - bo to nazwa zrozumiała dla wszystkich) może wejść w człowieka - musi byc zgoda człowieka, "Szatan" nie może inaczej opętać, byłoby to wbrew zasadom i wolnej woli. Dlatego, aby tego dokonać ima sie różnych chwytów, by taką zgodę otrzymać. Czym różni się prośba innych "wyższych" bytów, którzy potrzebują naszej akceptacji do przyjścia tutaj? Dlaczego musimy dać pozwolenie? Czy to nie zastanawiające? Cokolwiek i kogokolwiek nazywano by "Szatanem", to zawsze odnosi się do sił destrukcyjnych, karmiących się naszym strachem i naszymi złymi emocjami. Kim są więc ci, którzy za maską dobroci kryją się pod różnymi imionami i przemawiają do nas za pomocą channelingów? Tylko mądrość uchroni nas przed nasza własną głupotą.
I co do Chrystusa - nie istotne jest czy istniał. Istotne by umieć powiązać fakty o nim i o innych posłańcach. Ma być kluczem w odnalezieniu prawdy, ale nie tej nauczanej przez Kosciół. Dyskusje na temat doszukiwania się prawd historycznych nie prowadzą do odnalezienia tej PRAWDY. Po co wiec tracic energię na zbędne dyskusje, skoro należy szukać pomiędzy? Poza tym Biblia jest wtórna, ale mimo to mowa jest o stworzeniu - jak w każdej innej religii na świecie. Nawet w tych najbardziej prymitywnych mowa jest ZAWSZE o stworzeniu. Po co tworzy sie cokolwiek/kogokolwiek? Czy człowiek stworzył cokolwiek by to cos istniało własnym życiem bez celu? Każdy przedmiot ma służyć nam - samochód, odkurzacz i wiele innych. Dlaczego my - stworzeni przez Boga mielibyśmy istnieć sami dla siebie bez powodu? Jesteśmy stworzeni w celu, w świecie ściśle powiązanych ze soba praw i zależności. Otrzymaliśmy wiele darów i możliwości - przez wszystkie religie tego świata tłamszone. Z jednej strony zostajemy wyposażeni w wiele możliwości, z drugiej wmawia się nam, ze ich nie mamy, ze jesteśmy niczym. Kto za tym stoi? Dlaczego mamy nie wierzyć w siebie? Dlaczego tak łatwo dajemy manipulować sobą? Może najwyższy czas zacząć myśleć, bez rozdrabniania się nad mało istotnymi rzeczami, bo prawda jest poza tymi drobnostkami, które maja na celu jedynie odwrócić naszą uwagę.


/Kopia mojej odpowiedzi na ten post jest tu
http://www.boga.fora.pl/wybrane-i-przeniesione,7/rozmowa-z-radunia-i-nie-tylko,65.html#251/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 20:57, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:18, 07 Sie 2008    Temat postu: Słowo Leaozinho

Tamże

leaozinho napisał:
Zgadzam sie z wiekszoscia Twej wypowiedzi Raduniu. Dlatego tez chcialbym uniknac dyskusji nt istnienia lub nieistnienia Jezusa, gdyz prawda jest, ze sa rzeczy duzo bardziej istotne.
Niestety niektore z poruszanych w tym temacie aspektow sa dosyc wazne, gdyz stanowia punkt wyjsciowy dla dalszych rozwazan.
Uwazam, iz nalezy byc jak najbardziej precyzyjnym i nie pomijac szczegolow, lecz raczej starac sie objac je wszystkie w optyce jak najbardziej holistycznej.
Ten "szatan" np, o ktorym piszesz, te wszystkie "destrukcyjne sily" - to rowniez czesci stworzenia i wszyscy jestesmy ich siedziba - chcemy czy nie. Wolna wola jest dosyc zludna, gdyz istnieje tylko na odlaczonym planie roznorodnosci. Jedynym wyborem, jakiego mozemy dokonac, to : albo zajmiemy sie tym, co mamy zrobic teraz albo za 1000 lat (lub 20000, jak wolicie Wink ). Istnieje konkretny powod, dla ktorego jestesmy inkarnowani i ta przyczyne inkarnacji wlasnie trzeba rozwiazac. Nie mozna przy tym popelniac bledow, gdyz zbyt wiele one kosztuja. Dlatego nieprecyzyjnosc jest duza przeszkoda na drodze do zrozumienia i uswiadomienia sobie swej sytuacji. Jesli bedziemy nieprawidlowo odczytywac przekazy typu biblia lub nauki roznych poslancow, ktorzy odwiedzali Ziemie, podobnie jak przekazy podane przez roznorodne hierarchie na drodze channelingu, oraz nie bedziemy wyciagac falszywe z nich wnioski, to - po prostu nigdzie nie zajdziemy, tylko bedziemy krecic sie w kolo za wlasnym ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:33, 07 Sie 2008    Temat postu:

Tamże napisałem

    /.../
    Mnie bardziej interesują informacje, niż ich źródła.
    Jeśli zatem negujesz Jezusa jak źródło określonych informacji, to i tak nie zmienia to wartości tychże informacji. Jezus równie dobrze może spełniać tu nazwy zbioru tych informacji - jeśli sobie tego życzysz Smile
    I jako taki zbiór nadal przedstawia realną wartość.
    Smile
    Dla mnie nie musi mieć skóry i ciała Smile
    I tak ma rację w swoich naukach.


    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    zapewniam Cię, że zbyt mało wiesz o Biblii. Ile razy ją przeczytałeś?...


    Jakim to sposobem mozesz chocby ocenic, a tymbardziej - zapewniac mnie o liczbie lektur biblii, ktore byly moim udzialem?? ...
    Czytalem biblie, czytalem ja kilka razy.
    ...
    Zgadzam sie, ze niektore z tych dziel mozna odczytywac na roznych poziomach.


    Mając 20 parę lat, napisałem list do osoby interesującej się biblioznawstwem. W odpowiedzi otrzymałem pytanie: Ile razy czytał Pan biblię?

    Gdy odpisałem, że kilka razy...to już nie dostałem żadnego listu od owego biblioznawcy Smile
    Wiedz zatem, że i z Tobą by nie chciał wymieniać myśli Cool
    Słusznie bowiem stwierdziłem, że zbyt mało wiesz o Biblii - skoro przyznałeś, że czytałeś ją "kilka razy".
    Do tego nieściśle zrozumiałeś moje słowa, dodałeś im fikcyjnych znaczeń /bo przecież nie pisałem ile razy czytałeś/. Jeśli podobnie czytałeś Biblię i inne rzeczy...to naprawdę CI szczerze współczuję Rolling Eyes

    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    Napisano ją na niebie - w ruchach ciał niebieskich.


    Powiedzialbym, ze bylo raczej na odwrot - zjawiska z niebosklonu zapisano w jezyku ziemskim, dosyc hermetycznym zreszta.


    No i fajnie. Tylko skąd wiesz co było pierwsze? Kura, czy jajko?
    I jeszcze inaczej:
    Ja stwierdziłem, że Biblię przedstawiono w zapisie kosmicznym, dziejach ziemi i literackim.
    Jest to jedność. Cóż w jedności może być na odwrót?

    Tobie jednak chodzi o coś innego i nie umiesz precyzyjnie tego wyrazić:
    Ty nie dopuszczasz możliwości istnienia innych znaczeń przekazu Biblii poza tymi, które Ty uznałeś. Dla Ciebie układy gwiazd i planet są tylko martwym i nic nie znaczącym nieboskołonem /podobnie jak dla niemowlaka książka jest makulaturą/, który to nieboskłon ktoś opisał w Biblii. Dalej nie sięgasz? Makulatura, ktoś ją zważył w Biblii podając wagę, i tyle. Bardzo sympatyczne mimo wszystko Smile

    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    Wypisano ją w wydarzeniach ludzkości.


    Tak, wielokrotnie nawet - i to duzo wczesniej niz przyjmowany okres "zycia" Jezusa.
    Jesli mi nie wierzysz - porownaj sobie zyciorysy Ozyrysa, Krishny, Buddy, Mitry, Zaratusztry oraz mity o Dionizosie i Herkulesie. Byc moze zauwazysz zaskakujace podobienstwa miedzy tymi wszystkimi postaciami.


    O!
    A tu przyznajesz mi rację?
    Zdecyduj się na coś w końcu! Wink
    Bo rozdwojenia dostaniesz Wink

    W szczegóły nie będę wnikał, ani ewentualne pomyłki.
    Istotne jest to, że wypowiedź ma sens i oddaje ogólnie prawdę.
    I to się liczy.
    I zważ teraz to, że w niczym to nie ujmuje przekazowi Jezusa.
    Po co więc siejesz zgorszenie? Tam, gdzie świecą Jego nauki!
    Bo jeśli czegoś nie rozumiesz do końca - lepiej zamilcz.

    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    Ukazano ją w słowach, które spisali ludzie.


    To jest tylko jedna ze sciezek - sciezka mezoteryczna kosciola Piotrowego. Istnieje tez nauczanie ezoteryczne - nigdy nie spisane, ktore prawie zaginelo razem z rzeziami dokonywanymi na katarach. Ale pewnie o tym wiesz, przeciez kazdy katecheta mowi o tym na lekcjach religii. Nie mowi??? Ups...! Razz


    Hehehe...fajne...
    Ale moi katecheci mówili, a nawet pisali.
    I nie zaginęło.
    Kto szukał ten znalazł.
    /Warto poznać nauki trzech szkół-ugrupowań Różokrzyżowców/

    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    ...historii nie pisze się jedynie w księgach, bo w nich można napisać wiele kłamstw.


    Jestem tego swiadomy, vide - moje powyzsze slowa. Jestem tez swiadom faktu, ze tekst mozna bardzo latwo zmienic, informacje - zataic a czlowieka - oglupic.


    To dlaczego krytykujesz tych, którzy wierzą, bo opierają sie na czymś więcej niż księgi?
    A podajesz jako autorytet tych, którzy oparli się wyłącznie na paru księgach?
    Jeśli księgi zmieniono i wypaczono, to stały się fragmentami puzzli.
    Ale ksiąg jest tak wiele, że całość nadal została zachowana we wszystkich.
    /.../
    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    Nazwanie cwaniaka cwaniakiem nie jest grzechem.


    ...Podobnie nie bedzie grzechem jesli nazwe papieza klamca i zlodziejem.


    Nie będzie, jeśli jest to prawdą.

    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    ... istnienie Chrystusa odrzucasz ...a istnienia Enkiego nie odrzucasz - choć z naukowych badań wynika, że takie projekcje umysłu ludzkiego fikcyjnych postaci wraz z ich przesłaniami zdarzają się i mogą w sobie zawierać paranormalne zdolności umysłu medium.


    ...informacje, na ktorych bazuje...prawdopodobnie nie rozumiesz ich znaczenia skoro utrzymujesz tego typu postawe. Roznica miedzy Jezusem a Enki jest taka, ze sa materialne poszlaki bytnosci Enki na ziemi, jak rowniez przekazy istniejace w roznych tradycjach i kulturach, podczas gdy o istnieniu Jezusa mowi jedna ksiazka, ktorej autentycznosc jest watpliwa i w dodatku traktuje o czyms kompletnie innym niz zycie czlowieka-mesjasza.
    Istnieje NAUCZANIE, ktore moglo zostac przekazane w tradycji - NAUCZANIE CRISTOSA (cristos oznacza - poslannik), ktore to nauczanie nie ma nic wspolnego z mityczna osoba o imieniu Jezus.


    Jeśli ktoś jest przywiązany do materii...to faktycznie ma problem Smile
    Enki...nie odrzuciłem jego istnienia.
    Odrzuciłem tylko to, że to są jego przekazy.
    O istnieniu Jezusa mówi Stary Testament i 4- Ewangelie. To już 5 ksiąg. Każda z nich jest odrębnym dziełem innych ludzi - są więc to odrębne książki.
    Proroctwa Starego Testamentu też były dziełem kilku proroków.
    Dochodzi Apokalipsa, Dzieje Apostolskie, Listy Apostołów.
    Mało?
    Ale bystrzaki XXI wieku widzą w tym jedną książkę, bo tak im to wydali Smile
    Masz jeszcze Ewangelie apokryficzne/http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TB/apokryfy-01.html/
    I jak widzę nie wiesz nawet, że w Koranie czytamy o Jezusie.
    [link widoczny dla zalogowanych]
    [link widoczny dla zalogowanych]
    Po co więc zabierasz głos?
    A zwoje z Qumran?
    Inne źródła historyczne masz tu [link widoczny dla zalogowanych]

    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    ...jest zasadnicza różnica między prawami, a programami.
    Praw nie może zmienić żaden programista. One są.
    1+1= 2 ZAWSZE


    Jest jeden programista, ktory moze zmienic Prawa, gdyz On je ustanowil. Poza tym, nie nalezy mylic Boskich Praw Kosmicznych, wyplywajacych z Uniwersalnych Zasad, z ziemskimi prawami czlowieczymi.
    Nawet tu na Ziemi, nie w kazdej algebrze 1+1=2


    Nazywając Boga programistą pozbawiasz samego siebie wolnej woli Wink
    Bóg nie ustanowił praw fizycznych. On za to stwarza możliwości zaistnienia ich.
    Bez Niego nie przejawiłyby się.
    c2 = a2 + b2 pozostaje faktem i należy do elementu natury Boga.
    Te wszystkie prawa są w Bogu i są stałe jak On.
    Są też poza Nim.
    I w tym, gdzie zewnętrzna krawędź wszystkiego jest centrum wszystkiego.
    I tam, gdzie nie ma jedności, ani różności, ani wielości.

    I nie wiem po co tu mieszasz ziemskie prawa człowiecze? Smile
    Czyżbyś sam je pomylił z Boskimi Prawami Kosmicznycmi? Wink

    Aha...Smile
    1 jabłko + 1 jabłko = nie algebra

    leaozinho napisał:
    Karma napisał:
    Lalkarzy to masz tysiące. Nawet ich nie widzisz. To którego wybierasz?


    Niewiele mozesz powiedziec o moim widzeniu wiec nie oceniaj mnie, prosze.
    Moje sznurki staram sie zaczepic tam, gdzie wszystko jest jednym, o ile to mowi Ci cokolwiek.


    Gdzie Cię oceniłem? Czego sie lękasz?
    Czy boisz się, że Cię nazwałbym głupcem?
    Wszak nim nie jesteś. Masz tylko prawo do głupoty.
    Owszem - sznurki możesz zaczepiać i czepiasz...
    Ale czy znasz te już zaczepione?
    Czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy, gdy one się poruszają.
    "Wszystko jest jednym" powiadasz.
    A ja Ci powiem:
    Wszystko jest wszędzie.
    A ja zawsze jestem w tym samym miejscu Smile

    P.s.
    Ty naprawdę dałeś się zmanipulować tym idiotycznym chwytom z [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Wybrane i przeniesione Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island