1. O słowach

Jerzy Karma

Gdy piszę o świadomości, czy też o podświadomości, nie zawsze będę precyzował swoje wypowiedzi. Terminów tych zaś będę używał w najróżniejszych znaczeniach. Dlatego należy je odczytywać przede wszystkim intuicyjnie. Ich znaczenia można także domyślać się z kontekstu.
To samo dotyczy umysłu, pamięci, osobowości. Te i im podobne kwestie są bardzo względne wówczas, gdy omawia się je w odniesieniu do całkiem odmiennych płaszczyzn, czy wymiarów.

Jerzy Karma

28.11.1992.

W swoich pracach często używam zwrotów jakie są przyjęte przez ludzi, często brałem je w cudzysłów, lecz jeszcze częściej nie brałem. To, że ich używam nie oznacza, że akceptuję koncepcje /nawet jeśli są tylko intuicyjne/, czy znaczenie, jakie one zazwyczaj wyrażają. Używam ich jednak wtedy, gdy omawiam tematy, na które nie ma wpływu koncepcja, którą wyrażają, a używam, dlatego by to, o czym piszę było bardziej przystępne, gdyż tworzenie w ich miejsce nowych i bardziej właściwych słów [color=brown]mogłoby oddalić od tych spraw, które w zasadzie są tak bliskie nam wszystkim w sposób intuicyjny, albo prowadziłoby do odejścia od bliskich tematów i dekoncentracji czytelnika do tego stopnia, że w końcu łatwo mógłby zgubić główny wątek, który pragnąłem przedstawić.
Oczywiście czasem mogłem sobie pozwolić na takie odejście od głównego wątku, robiłem to jednak tylko wtedy, gdy było to rzeczywiście konieczne. W innych zaś miejscach moich prac, omawiam niewłaściwość, niektórych powszechnych koncepcji i przedstawiam bardziej właściwe. Stąd czasem czytelnik może sądzić, że raz neguję pewne koncepcje, a innym razem korzystam z tego, co negowałem, czyli jakbym to akceptował. Wyjaśniam, więc iż nie jest to akceptacja, ale konieczność powodowana tym, by prace były bardziej przystępne. Dlatego proszę, by przyjmowano jako bardziej właściwe to, co jest więcej „nowatorskie”, a nie to, co występuje nawet częściej i jest znane bardziej powszechnie.
Charakter moich prac jest powodowany czasem, w jakim są tworzone i pisane. Czas zaś jest taki, iż społeczeństwo przywykło myśleć pewnymi zwrotami, które zaakceptowało. Nawet jeśli zwroty te są nie w pełni właściwe, to prowadzą już jednak do tego, co jest właściwe. Na przykład termin „podświadomość” informuje, że istnieje „coś” więcej niż świadomość i to jest słuszne; informuje on jednak, iż to „coś” jest podrzędne w stosunku do świadomości – i to jest błędne; nie informuje już jednak, że „podświadomość” nie jest czymś podobnym do świadomości – bowiem świadomość /tylko w powszechnym rozumieniu tego słowa/ to jeden mechanizm, a „podświadomość”, to wiele mechanizmów – choć ludzie traktują ją jako jeden.
Jeśli zatem używam słowa „podświadomość”, to tylko w tym celu, by ukazać właściwa informację tego słowa, czyli że istnieje coś więcej niż świadomość rozumiana powszechnie.
Podobnie tutaj użyłem słowa „świadomość”, choć w jeden określony sposób uważam, że człowiek nie posiada świadomości /a w inny uważam, iż ma ich wiele/. Posiada natomiast „coś”, co tak właśnie nazwał – nazwał tylko niezbyt właściwie, choć oczywiście nazwa ta zawiera także jedną właściwą informację, ponieważ to „coś” posiada tylko naturę świadomości, ale nią jeszcze nie jest.
Często, zatem znaczenie słów wynika z dostrzeżonego przesłania, jakie one niosą, a które to przesłanie niekoniecznie musi być najważniejszą cechą dostrzeżonego zjawiska.
Innymi takimi słowami są na przykład: materia, ożywione i nieożywione, a także wiele innych.
Niektórych słów, szczególnie słowa świadomość, używam w jego najróżniejszych znaczeniach. Często tak skrajnych i przeciwstawnych, iż słowo to oznacza nawet przeciwne sobie kwestie. Wówczas właściwe przesłanie tego, co wyrażam tym słowem, wynika z kontekstu.
Najróżniejsze opisy świadomości wynikają z samej natury świadomości, a w zasadzie z ludzkiego rozumienia tego, czym ona może być. Także z bogactwa znaczeniowego, jakie można dostrzec w intuicyjnym i wielowymiarowym ujmowaniu tego słowa.
Dlatego o każdej wypowiedzi o świadomości, choć jest prawdziwa, można napisać, iż jest nieprawdziwa, gdyż inna wypowiedź ukaże świadomość zupełnie inaczej, a nawet przeciwstawnie. Owa inność jednak wynika tylko z gry słów, pojęć i samego umysłu.

Agemen

wir

Masz Jerzy talent do komplikowania spraw. Razz

.

Jerzy Karma

Co masz skomplikowanego?