Forum www.boga.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Dzieci

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:13, 05 Sty 2010    Temat postu: Dzieci

Wstęp

Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga.
Choć jako dzieci mieliśmy widzialnego fizycznie ojca i dlatego także powszednimi zmysłami chcielibyśmy ujrzeć i Boga. Nie widząc Go w taki sposób niejeden człowiek poczuł się opuszczony, a wielu zostało ateistami.
Bóg jednak działa choć my Go nie widzimy. Przy tym daje nam wolną wolę.
My zaś wielu rzeczy nie byliśmy w możliwości pojąć, i nadal wielu nie jesteśmy w stanie. Choć w dużym stopniu to zależy także od nas, gdyż wiele czasu poświęcamy jako dzieci na ludzkie zabawy, kaprysy, a nawet na nieposłuszeństwo – może dlatego, że chcemy poczuć bardziej siebie. Do czasu, gdy odkryjemy, iż siebie najlepiej odczujemy w doskonałości, a do niej droga z niedoskonałości wiedzie przez posłuszeństwo doskonałości Bożej.

Dlatego poniższe cytaty z rozmowy odnoszą się najpierw do ludzi – do nas, którzy uważamy się za dorosłych, bo patrzymy na siebie jako na fizyczne osoby. Nie widząc dobrze naszych innych ciał z których jedno wyraża się choćby w tym, co w psychologii nazwano ostatnio inteligencją emocjonalną. Badania potwierdziły, że większość ludzi ma inteligencję emocjonalną na poziomie w przedziale 3 – 8 lat. Oznacza to, że zdarza nam się emocjonalnie zachowywać tak, jakbyśmy byli nadal małymi dziećmi. Przyczyną tego w dużym stopniu jest to, że naśladujemy określone modele zachowań do określonych sytuacji. Zaś z powodu powszechności takich dziecinnych modeli nie znamy innych. Nawet jeśli o nich przeczytamy choćby w Pismach Świętych, to czym innym jest wiedza intelektualna, a czym innym egzystencjalna.
Dążenie do zbawienia, to dążenie do doskonałości. Doskonałość to prawdziwa dorosłość.

Wątek zacznę od przytoczenia fragmentów dotyczących rozmowy o „dorosłych dzieciach” z
http://www.boga.fora.pl/bog-po-prostu-jest,5/imiona-boga-a-hebrajski,165.html


________________________________________

Dzieci duchowe

Miłujący prawdę napisał:

Jerzy Karma napisał:

Wg słów Jezusa zaś wiara zawarta w życiu człowieka, w jego postawie i uczynkach, jest istotnym narzędziem pomocnym w zbawieniu.


/…/ czytasz w Ewangelii według Marka 10:21, Jezus rzekł:
„Chodź, bądź moim naśladowcą”.
Słowa te skierował w rzeczywistości do każdego z nas.
To wskazuje, że nie tylko wiara, ale wiara potwierdzxona uczynkami i postepowaniem w zyciu.
Pozdrawiam.


Czy to „kontrargument” dowodzący tego samego? Wink

Na co odpisałem:

Jerzy Karma napisał:
Dlaczego zatem nie naśladujecie Jezusa w akceptowaniu wyznawców z innych grup religijnych?
Prawdziwy dorosły akceptuje nawet dzieci, bo …


__________________________________________________

Dzieci fizyczne i nie tylko


W dalszej części rozmowy @Miłujący prawdę@ odczytałeś pojęcie dzieci dosłownie i tak oto pojawił się wątek dzieci fizycznych Smile

Poniżej, Miłujący prawdę, cytuję Twoją odpowiedź z rozmowy na
http://www.boga.fora.pl/viewtopic.php?p=957#957

Miłujący prawdę napisał:

Jerzy Karma napisał:

Prawdziwy dorosły akceptuje nawet dzieci, bo wie że dorastają, każde na swój sposób. Najwyżej nie akceptuje ich niewłaściwych zachowań..

Czyż nie o to chodzi.
Czytasz:
"I te słowa, które ci dzisiaj nakazuję, mają być w twoim sercu; 7 i wpajaj je swym synom, i mów o nich, gdy siedzisz w domu i gdy idziesz drogą, i gdy się kładziesz, i gdy wstajesz"(Powtórzonego Prawa 6:6-7)
dzieci uczone są przez rodziców.
Jehowa nie rozdziela dzieci i rodziców, tak więc o losie dzieci decydują rodzice będą zyć wiecznie czy na zagładę z rodzicami.. Skoro oni odrzucają Boga.....
Dlatego rodzice maja większa winę.



Skoro zgadzasz się, że chodzi o to, by dorosły akceptował dzieci, to chyba zgadzasz się też z tym, iż dorosły w sposób duchowy także powinien akceptować tych, którzy są dziećmi w kwestii duchowej. Nie w sensie tych, co narodzili się z Ducha, lecz w sensie tym, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga. Choć i ja się tu zgodzę, że kwestię bycia synem, czy córką Boga można rozpatrywać wielorako, tak samo jak kwestię synostwa fizycznego, bo jeśli syn wyrzeka się ojca, to czy jest synem? Póki nie przyznaje się do ojca można twierdzić, że nie jest. Jednak w każdej chwili może się opamiętać i na powrót być synem, a ojciec, gdy zechce to go przyjmie. Także i ojciec może wyrzec się syna, gdy jest złym synem. Póki jednak syn jest małym dzieckiem, nie może się go wyrzec – gdyż odpowiada za niego, ponieważ syn jest bardzo młody i w stanie prawa łaski do posiadania niewiedzy z powodu swojego dziecięctwa.

Tak można spojrzeć na kwestię ludzi i aniołów, którzy upadli – gdzie ludzie są małymi dziećmi w sensie duchowym, zaś aniołowie tymi synami-córkami, którzy jako dorośli duchowo wyrzekli się doskonałości.
Tu zaś nasuwa się pytanie: Jeśli byli dorośli w sensie doskonałości, to jak doskonałe może przestać być doskonałym?
Jest to jednak pytanie bardziej filozoficzne i ograniczone do zakresu naszego wyobrażenia o tym zagadnieniu.
Bo przecież młody człowiek także ma prawa dorosłego i tak jest traktowany – ma przywileje dorosłego, a jednak wszyscy wiemy, że nie osiągnął jeszcze pełni dojrzałości.
Tak samo było z aniołami. Nie byli oni w pełni doskonałości. Dlatego istniała możliwość upadku. Co świadczy także o tym, iż posiadali dar wolnej woli i byli – oraz są – żywymi istotami.

Cytat, który dałeś i który mówi o wpajaniu nauk prowadzących do doskonałości jest bardzo ważny i dotyczy każdego z nas. Owe wpajanie Jezus inaczej nazywał duchowym pokarmem, którym winniśmy się żywić kilka razy dziennie. I szczęście ma ten, kogo rodzice nauczą tego od dzieciństwa.

Dziś jednak coraz powszechniejsze się staje to, ze rodzice zaczynają spełniać wszystkie zachcianki swoich dzieci i później takie dzieci przeżywają okropny stres, gdy w życiu nie otrzymają tego, czego chcą, bowiem nie zostali nauczeni przez rodziców, że nie da się na ziemi mieć wszystkiego. Dochodzi do tego, że 2- 10 letnie dzieci rządzą swoimi rodzicami, wręcz ich tyranizując…

Napisałeś też, że rodzice mają większą winę. Masz w tym ogromną rację. Choć nie mamy prawa osądzać, gdyż źródło tkwi w grzechu pierworodnym, zaś ujmując to inaczej można stwierdzić, że owi rodzice jako dzieci także byli nieodpowiednio wychowani i powtarzają pokoleniowe błędy – które na wskutek odejścia od surowych nakazów i zakazów z Pism Świętych, nasiliły liczbę błędów wychowawczych.

Wracając do winy rodziców. Czy ci spośród osób, które idą drogami Boga, nie są bardziej dorośli od tych, którzy są uwikłani w błędne postępowanie? I czyż już w jakimś stopniu nie są świadkami Boga? W tym sensie, że sobą świadczą o Bogu, oraz dojrzałym postępowaniu. Zaś skoro świadczą Ojca, to i sami są jako rodzice wszystkich tych, którzy działają w nieprawości. Są rodzicami poprzez Boga. I nie rodzicami nieprawości, bo ojcem tej jest szatan.
A skoro są rodzicami w sensie ducha, to czyż nie ponoszą tej winy, o której napisałeś – jeśli nic nie robią dla wszystkich dzieci Boga?
Ponoszą.
Zresztą Ty to z pewnością wiesz – dlatego starasz się głosić Słowo Boże, czy to w sposób doskonały, czy nie doskonały, zawsze jednak padają jakieś dobre ziarna, z których zawsze coś gdzieś wyrośnie.

Nawet nasze dyskusje, czy spory, albo odmienne interpretacje biblijnych wypowiedzi, sprawiają iż zajmujemy się naukami, które rozwijają duchowość człowieka – także naszą. Sprawiają, że dorastamy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Wto 15:10, 05 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Rozmowy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island