Forum www.boga.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
2. Obecność czy nieobecność Boga

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Przypomnienie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:48, 24 Kwi 2008    Temat postu: 2. Obecność czy nieobecność Boga

Obecność czy nieobecność Boga

Co powodowało psalmistą, że wołał: „Boże! Tyś Bogiem moim, Ciebie gorliwie szukam, Ciebie pragnie dusza moja; Tęskni do Ciebie ciało moje, jak ziemia zeschła, spragniona i bezwodna”? (Ps. 63:2, BW)
„Dusza moja wzdycha i omdlewa z tęsknoty do przedsionków Pańskich. Serce moje i ciało woła radośnie do Boga żywego.” (Ps. 84:3, BW)

Wielu ludzi miało takie chwile jak psalmista, lecz nawet niektórzy z tych, którzy je mieli, mieli też takie chwile w swoim życiu, gdy wołanie psalmisty wydawało im się czymś odległym i nie mającym z nimi nic wspólnego.

Ale też niejednemu człowiekowi zdarzyła się taka chwila, że w myśli zawołał: „Nie ma Boga.” Zawołał tak, bo wydawało mu się, że Go nie widzi. Zawołał, bo widział udręki świata i te ludzkie niedoskonałości, które uprzykrzają życie.
Dlaczego człowiek w takiej chwili nie widzi ogromu tego dzieła jakim jest świat?
Może wtedy widzi w nim tylko to, co przerażające. I takim wydaje mu się świat.
Lecz jeśli w świecie jest niedoskonałość, to czy świat jest niedoskonały?
Jeśli woda zostanie zabrudzona, to czy nie jest już wodą?
Woda pozostaje wodą, gdyż wystarczy ją oczyścić. Podobnie sam świat jako dzieło Boga jest doskonały, tylko człowiek i inne istoty go zanieczyszczają.
Dlaczego w takiej chwili nie doceniamy daru wolnej woli, z powodu którego wdarła się niedoskonałość na świat?
Bo wtedy mamy chwilę słabości, a z powodu słabości mamy czas niewiedzy.
„Głupi rzekł w sercu swoim: Nie ma Boga! Są znieprawieni, popełniają ohydne czyny. Nie ma nikogo, kto by dobrze czynił.” (Ps. 14:1, BW)
Jeśli zaś on jest głupi, to jakże muszą być głupi wszyscy ci, którzy popełniają owe ohydne czyny? Którzy trapią ubogich? I których uczynki poświadczają ich bezbożność.
„Z powodu pychy bezbożnego trapi się ubogi. Niech uwikłają się w knowaniach, które obmyślili!
Bo pyszni się bezbożny zachcianką swoją, A chciwiec bluźni, znieważa Pana.
Bezbożny myśli w pysze swojej: Bóg nie będzie dochodził... bo nie ma Boga. Oto całe rozumowanie jego.
Zabiegi jego w każdym czasie udają się, Sądy Boga nie obchodzą go, Wszystkimi przeciwnikami gardzi.
Mówi w sercu swoim; Nie zachwieję się, Nigdy nie spotka mnie nieszczęście.
Przekleństwa pełne są usta jego, także fałszu i obłudy, Pod językiem jego jest krzywda i nieprawość.
Czatuje za węgłem zagród, Skrycie zabija niewinnego: Oczy jego wypatrują nieszczęśnika.
Czyha w kryjówce jak lew w gęstwinie, Czyha, aby porwać ubogiego. Porywa ubogiego, zarzucając sieć swoją.
Schyla się, przyczaja, I wpadają w szpony jego nieszczęśliwi.” (Ps. 10:1-10, BW)
To on powoduje, że na świecie istnieje zło.
Czyż za ludzi można winić Boga? Otrzymali wolną wolę i zarząd nad ziemią. Czy z tego powodu narzekają? Czy ktoś im przykazał, aby wzajemnie się krzywdzili? Nawet szatan w swojej złości nie ma takiej mocy jeśli go nie przyjmują. Dlaczego więc źle czynią?

Bo przedkładają własną przyjemność ponad wszystko. Nawet, gdy dla tej przyjemności sprawiają krzywdę bliźniemu.
To ona, ta przyjemność, jest ich szatanem, pobudzającym ich do złego, bo powoduje, że zapominają o tym, co dobre dla wszystkich, o tym, by miłować innych ludzi i o każdym dobrym słowie, którego ich uczono.
/Co głupi robi, gdy niczego mu nie brakuje? Nudzi się i szuka co by złego uczynić.
Bo czy głupi może uczynić coś mądrego?
A są dwa rodzaje głupoty: głupota głupca i głupota mądrego./

„Tymi na drodze, gdzie jest rozsiane słowo, są ci, do których, gdy je usłyszeli, zaraz przychodzi szatan i wybiera słowo, zasiane w nich.” (Mar. 4:15, BW)
Lecz ta sama przyjemność, którą stawiają po swojej prawicy, bo jest im najważniejsza, będzie kiedyś ich oskarżycielem i wystąpi przeciw nim, a wtedy będą zdziwieni i nie będą rozumieć, co złego i dlaczego im się dzieje.
„Potem ukazał mi Jozuego, arcykapłana, stojącego przed aniołem Pana i szatana stojącego po jego prawicy, aby go oskarżać.” (Zach. 3:1, BW)
Dlatego to ona, przyjemność, może stać się najgorszym wrogiem człowieka, bo z jej powodu zapomina on o pouczeniach bożych, które są dobre dla wszystkich ludzi, a myśli tylko o tym, co jest dobre dla niego i to tylko na krótko.
„A On, obróciwszy się, rzekł Piotrowi: Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie.” (Mat. 16:23, BW)

Wielu z powodu chęci zaspokajania swej przyjemności i swoich celów, potrafi ochoczo lekceważyć nauki boże a później nawet postępować niegodziwie wobec innych ludzi.
Zaś wielu z tych, co nie przejawia aż tak złej woli, zadaje sobie pytanie: Dlaczego mi się źle dzieje?
Lecz inne pytanie ich goni: Dlaczego macie się za doskonałych? I dlaczego za darmo oczekujecie doskonałości od innych? Skąd w Was jest pewność, że nie zasłużyliście na gniew Boga, bo Was nie chroni? Czy na pewno zawsze byliście prawi?
„W tym dniu zapłonie mój gniew przeciwko niemu. Opuszczę ich i zakryję moje oblicze przed nimi. Zostanie pochłonięty i dosięgną go liczne niedole i uciski, i będzie mówił w tym dniu: Czy nie dlatego, że nie ma Boga pośród mnie, dosięgły mnie te niedole?” (5 Moj. 31:17, BW)
Jeśli nie chcesz mieć niedoli czytaj pisma święte, abyś nabywał mądrości i abyś wiele tego, co nie rozumiesz mógł pojąć. I aby Duch Boży był razem z Tobą.
Bo jeśli teraz męczą Cię święte księgi i wybierasz rzeczy lżejsze to, co będziesz mówił o cierpieniu, gdy spadnie na Ciebie?
Naucz się czytać je sercem, a przestaną Cię męczyć. I wtedy przestaniesz też spierać się o nie.
I jeśli serce Twoje oczyści się Słowem Bożym, wtedy Duch Boga będzie z Tobą. Co znaczy, że będzie w Tobie. I Boga nie szukajmy na zewnątrz jak psalmista, lecz stańmy się świątynią Jego, aby w nas mieszkał i w nas się przejawiał, czy to przez słowo, czy przez czyn „jako mówi Bóg: Będę mieszkał w nich i będę się przechadzał w nich, i będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim.” (2 Kor. 6:16, BG)
„Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność.” (Gal. 5:22BW)
Jeśli którejś z tych rzeczy Ci jeszcze brakuje karm się słowem Bożym i odziewaj się nim, aż nasyci ono życie Twoje i będzie Twoją szatą. I proś Boga o pomoc wierząc słowom:
"Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą."(Łuk. 11:13, BW)

„Przeto przyobleczcie się jako wybrani Boży, święci i umiłowani, w serdeczne współczucie, w dobroć, pokorę, łagodność i cierpliwość.” (Kol. 3:12, BW)
„Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył.” (Mat. 13:15, BW)
„Ludzie twardego karku i opornych serc i uszu, wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu, jak ojcowie wasi, tak i wy!” (Dz.Ap. 7:51, BW)
„A On, odpowiadając, rzekł: Eliasz przyjdzie i wszystko odnowi.” (Mat. 17:11, BW)
„Bo nie wy jesteście tymi, którzy mówią, lecz Duch Ojca waszego, który mówi w was.” (Mat. 10:20, BW)
„Nie posłał mnie bowiem Chrystus, abym chrzcił, lecz abym zwiastował dobrą nowinę, i to nie w mądrości mowy, aby krzyż Chrystusowy nie utracił mocy”. (1 Kor. 1:17, BW)
„Ale coście wyszli widzieć? Czy człowieka w miękkie szaty odzianego? Oto ci, którzy w szatach wspaniałych chodzą i w przepychu żyją, są w pałacach królewskich.
Ale coście wyszli widzieć? Proroka? Owszem, powiadam wam, i więcej niż proroka.” (Łuk. 7:25-26, BW)
„Jeżeli ktoś przychodzi do was i nie przynosi tej nauki, nie przyjmujcie go do domu i nie pozdrawiajcie.” (2 Jan. 1:10, BW)
Każdy bowiem słowem i życiem swoim powinien głosić doskonałość świata, to jest Królestwo Boże. I żadna niedoskonałość nie może mu w tym przeszkodzić. I tak jak woda powinna być czysta tak i świat musi odzyskać swą czystość.
„Mów do nich moje słowa - czy będą słuchać, czy nie - gdyż są przekorni.” (Ezech. 2:7, BW)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 20:13, 24 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:55, 24 Kwi 2008    Temat postu:

Bóg powiedział: "Jeżeli powiem do bezbożnego: Na pewno umrzesz, a ty go nie ostrzeżesz i nic nie powiesz, aby bezbożnego ostrzec przed jego bezbożną drogą tak, abyś uratował jego życie, wtedy ten bezbożny umrze z powodu swojej winy, ale Ja uczynię cię odpowiedzialnym za jego krew.
Lecz jeżeli ty ostrzeżesz bezbożnego, a on nie odwróci się od swojej bezbożności i od swojej bezbożnej drogi, wtedy on umrze z powodu swojej winy, a ty uratujesz swoją duszę.
Gdy zaś sprawiedliwy odwróci się od swojej sprawiedliwości i popełni bezprawie - a Ja doprowadzę go do upadku i on umrze, to jeżeli nie ostrzeżesz go, wtedy on umrze z powodu swojej winy, i nie będzie się pamiętało jego sprawiedliwych czynów, których dokonał, lecz ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew.
Lecz jeżeli ty ostrzeżesz sprawiedliwego, aby sprawiedliwy nie zgrzeszył, i on nie zgrzeszy, to na pewno pozostanie przy życiu, ponieważ dał się ostrzec, a ty uratowałeś swoją duszę."(Ezech. 3:18-21, BW)

„Czy nie wiecie, że zawodnicy na stadionie wszyscy biegną, a tylko jeden zdobywa nagrodę? Tak biegnijcie, abyście nagrodę zdobyli.
A każdy zawodnik od wszystkiego się wstrzymuje, tamci wprawdzie, aby znikomy zdobyć wieniec, my zaś nieznikomy.
Ja tedy tak biegnę, nie jakby na oślep, tak walczę na pięści, nie jakbym w próżnię uderzał;
Ale umartwiam ciało moje i ujarzmiam, bym przypadkiem, będąc zwiastunem dla innych, sam nie był odrzucony” (1 Kor. 9:24-27, BW)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:53, 25 Kwi 2008    Temat postu: /Pożądanie/

Co zaś znaczy umartwiać i ujarzmiać ciało? To nie oznacza krzywdzenia ciała ale kontrolę swego ciała. Aby z powodu swego ciała nikt nie skrzywdził bliźniego oraz własnej duszy.
„Człowiek uczynny dobrze czyni duszy swej; ale okrutnik trapi ciało swoje.” (Przyp. 11:17, BG)
Bo i ciało ludzkie jest piękne i jest wspaniałym dziełem Bożym. Należy umieć to docenić dziękując przy tym Bogu.
Życie zaś jest wspaniałym darem i należy umieć cieszyć się nim i radować, wstrzemięźliwość zaś w życiu polega na tym, byśmy przez własną pogoń za radością nie krzywdzili innych. Nadmierna zaś pogoń człowieka za radością krzywdzi nawet jego samego. Należy wiedzieć co jest umiarem – na tym polega mądrość.
„Wesołe serce jest najlepszym lekarstwem; lecz przygnębiony duch wysusza ciało.” (Przyp. 17:22, BW)
Także kobieta z jej pięknem została dana mężczyźnie, by się nią cieszył. Mężczyzna zaś jest także pomyślany dla radości kobiety. Co ładnie opisuje w Biblii Pieśń 7-ma (BW):

1. Pląsaj, pląsaj, Sulamitko, pląsaj, pląsaj, abyśmy cię mogli oglądać! Co chcecie oglądać na Sulamitce, gdy zatoczy korowód?
2. Jak piękne są twoje kroki w sandałach, córko książęca! Wypukłości twoich bioder są jak naszyjnik, dzieło rąk mistrza.
3. Twoje łono to okrągła czasza, niech w niej nie braknie wina! Twoje ciało to stóg pszenicy, okolony liliami.
4. Dwoje twoich piersi jest jak dwoje sarniąt, bliźniąt gazeli.
5. Twoja szyja jest jak wieża z kości słoniowej, twoje oczy jak stawy w Cheszbonie, przy bramie Bat-Rabbim. Twój nos jak baszta Libanu, która patrzy w stronę Damaszku.
6. Twoja głowa jest jak Karmel, a włosy twojej głowy jak purpura. Król jest zaplątany w twych lokach.
7. Jakże jesteś piękna i jakże pełna wdzięku, miłości przerozkoszna!
8. Twoja postać podobna jest do palmy, twoje piersi do winogron.
9. Pomyślałem: Wespnę się na palmę, zerwę wiązkę jej daktyli! Niech mi będą twoje piersi jak winogrona, a tchnienie twoich nozdrzy jak woń jabłek,
10. A twoje podniebienie jak wyborne wino, które gładko spływa, zwilżając wargi i zęby.
11. Ja należę do mojego miłego i ku mnie zwraca się jego pożądanie.
12. Pójdź, mój miły, wyjdziemy w pole, noc spędzimy wśród kwiecia henny!
13. Rankiem pójdziemy do winnic zobaczyć, czy kwitnie winna latorośl, czy otwarły się pączki, czy granaty są w pełnym kwieciu: Tam ci okażę swą miłość!
14. Mandragory wydają woń, U naszych wrót są wszelkie wyborne owoce, zarówno nowe jak stare, które, mój miły, chowałam dla ciebie.

Zatem jeśli Chrystus mówił: „Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim”/Mat.5.27-28/, to należy wiedzieć, co rozumieć przez pożądanie. Bo jeśli kobieta jest piękna, a my to widzimy, to przecież nie jest to pożądanie. I nie jest to grzech. Bo na to stworzył Bóg ją piękną i na to dał nam oczy, abyśmy jej piękno widzieli. I abyśmy, gdy jest ona wolna i zgodzi się na to, mogli ją wziąć sobie za żonę i wtedy jej pożądać.
Inaczej nie wolno pożądać kobiety, gdyż wtedy żądza może prowadzić do zła. Bo oto czym pożądanie jest, wg tego, co o nim napisano:
„Bo gnębił, pozostawił bez opieki ubogich, rabował dom, którego nie zbudował; Ponieważ jego żądza była nienasycona, dlatego nie uratują go jego skarby.” (Job. 20:19-20, BW)
Trudno jest jednak nie pożądać mężczyźnie kobiety która działa na jego duszę i zmysły, oraz pobudza jego instynkty. Albo kobiecie mężczyzny pobudzającego jej duszę i instynkty.
Źle jednak jest jeśli tej żądzy pozwalamy stać się nie nasyconą. Jeśli mężczyzna pożąda kobiety, a kobieta mężczyzny i w ten sposób oboje się pożądają, to niech uczynią jak napisano:
„Jeśli jednak nie mogą zachować wstrzemięźliwości, niechaj wstępują w stan małżeński; albowiem lepiej jest wstąpić w stan małżeński, niż gorzeć.” (1 Kor. 7:9, BW)
Czym jeszcze jest pożądanie czytamy w 2 Moj. 20:15-17 (BW):
15. Nie kradnij.
16. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
17. Nie pożądaj domu bliźniego swego, nie pożądaj żony bliźniego swego ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego


Pożądanie jest niebezpieczne dla naszej duszy, gdy pożądamy tego, co nie należy do nas. Jest zaś ono dobre dla nas, gdy pożądamy tego, co jest nasze – wtedy jednak jest ono tak innego rodzaju, iż nie bywa nazywane pożądaniem. Doświadczamy go jako radości i sensu życia. Pozwala bowiem cieszyć się tym, co posiadamy, i radować się w ten sposób życiem.
Jeśli więc czytamy: „A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje wraz z namiętnościami i żądzami.” (Gal. 5:24, BW) To należy wiedzieć o jakie żądze i namiętności tu chodzi, a jest o tym mowa wcześniej, że o takie, które powodują brak owoców Ducha: „Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, wstrzemięźliwość. Przeciwko takim nie ma zakonu.” (Gal. 5:22-23, BW)
Bo skoro nawet biskupi mogą wstępować w związek małżeński, to jest to poświadczeniem, iż posiadanie żony przez mężczyznę i stawanie się z nią jednym ciałem nie należą do żądzy i namiętności, ale do czegoś innego. Oprócz namiętności istnieje bowiem jeszcze miłość.
„Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel,
Nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz.” (1 Tym. 3:2-3, BW)

Nie ma nic złego w tym, że mąż pragnie żony, a żona męża, gdyż pragnienie to płynie z miłości i ma ich łączyć w jedno ciało:
„Dlatego opuści mąż ojca swego i matkę swoją i złączy się z żoną swoją, i staną się jednym ciałem.” (1 Moj. 2:24, BW)
„Do kobiety zaś rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje...” (1 Moj. 3:16, BW)
Gdy zaś nasze pragnienia stają się pożądaniami, rozpuszczają się i wychodzą poza związek małżeński, czy poza to, co posiadamy, a co nie jest przeznaczone dla nas, to już to jest rozpustą. Gdy się temu ludzie poddają, wtedy bywa, że wielu traci wyczucie dobrego postępowania i zaczyna czynić zło, do tego nieraz mniemając, że postępuje słusznie. Takie działanie staje się mechaniczne i dlatego nazywane było żądzą cielesną, gdyż wyszła ona z pod kontroli ducha, a władając umysłami prowadziła do zła. Dlatego zostało dane przykazanie: „Nie pożądaj domu bliźniego swego, nie pożądaj żony bliźniego swego ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.” (2 Moj. 20:17, BW)
Takie pożądanie prowadzi bowiem do utraty miłości bliźniego swego i sprawia, że zaczynamy przedkładać martwe rzeczy i własne pożądania ponad dobro żywych ludzi.
„Albowiem cały zakon streszcza się w tym jednym słowie, mianowicie w tym: Będziesz miłował bliźniego swego, jak siebie samego,
Lecz jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, baczcie, abyście jedni drugich nie strawili,
Mówię więc: Według Ducha postępujcie, a nie będziecie pobłażali żądzy, cielesnej.” (Gal. 5:14-16, BW)
I należy z kontekstu rozumieć o jaką żądzę tu chodzi. O tę, która prowadzi do krzywdzenia innych, a którą Paweł nazwał tu cielesną z takich względów, iż nie była poddana kontroli ducha i wynikała z uwikłań w sprawy tego przemijalnego materialnego /cielesnego/ świata. Co jednak nie znaczy, iż żądze są tylko cielesne. /Patrz też post niżej: „Ujrzeli synowie boży” i „kobiecego piękna”./
Ludzie jednak muszą prowadzić na pasku swoje pragnienia. By nie zaczęli z ich powodu postępować jak ci, o których napisał Izajasz: „I porywają to, co z prawej strony, ale nadal są głodni, pożerają to, co z lewej strony, lecz nie są syci. Każdy pożera ciało swojego bliźniego.” (Izaj. 9:19, BW)
We wszystkim musi być umiar, co nie znaczy, że Bóg nie kocha piękna, skoro nawet lilie polne uczynił pięknymi / zobacz Mat. 6:28-29/. Także i książęta anielscy są pięknie przyodziani: „A gdy podniosłem oczy i spojrzałem, oto był mąż, ubrany w szatę lnianą, a biodra miał przepasane pasem ze złota z Ufas.” (Dan. 10:5, BW)
Piękno ciał i przemijających rzeczy materialnych nie może nas jednak zdominować i władać nad nami.
„Tak więc, bracia, jesteśmy dłużnikami nie ciała, aby żyć według ciała.
Jeśli bowiem według ciała żyjecie, umrzecie; ale jeśli Duchem sprawy ciała umartwiacie, żyć będziecie.” (Rzym. 8:12-13, BW)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:56, 25 Kwi 2008    Temat postu: Wstawka

Tu fragment z tematu nr 25: ZERWANE PRZYMIERZE … :

Nie to jest grzechem ciała, że mąż pragnie żony, a żona męża. Bo gdyby to było grzechem, to po cóż Bóg by stwarzał człowieka jako mężczyznę i niewiastę?
I potrzeba ta nie wypływa tylko z ciała, bo i bezcieleśni aniołowie, gdy ujrzeli kobiety, to brali je sobie za żony.
„ A kiedy ludzie zaczęli rozmnażać się na ziemi i rodziły im się córki,
Ujrzeli synowie boży, że córki ludzkie były piękne. Wzięli więc sobie za żony te wszystkie, które sobie upatrzyli.” (1 Moj. 6:1-2, BW)
„A w owych czasach, również i potem, gdy synowie boży obcowali z córkami ludzkimi, byli na ziemi olbrzymi, których im one rodziły. To są mocarze, którzy z dawien dawna byli sławni.” (1 Moj. 6:4, BW)

Należy zatem wiedzieć, na czym polega grzech ciała, że jest on tym wszystkim, co w nas pozostaje nieczułe, co egoistycznie krzywdzi innego człowieka i co jest złe.
___________________________________________________________

Tu fragment z tematu nr 11. MYŚLI. UCZUCIA. UCZYNKI.
DWA SWIATOPOGLĄDY. NISZCZYMY SIEBIE. NASZE NIEWIDZIALNE POTĘGI. CO OPŁACA SIĘ JEŚĆ.

Wpływ na innych ludzi wywieramy przede wszystkim swoim działaniem, jednak nie tylko w jego przejawionej formie odebranej poprzez ich zmysły fizyczne. Nasze uczucia towarzyszące działaniu mają różnorodne wibracje astralne, które rozchodzą się w przestrzeni i wywierają swój wpływ na wibracje otoczenia i naszych znajomych, i poprzez nie kształtujemy chcąc nie chcąc ich uczucia. Wibracje astralne są wyczuwalne nieświadomie przez wszystkich, a półświadomie przez niektórych ludzi Działanie ich jest bardzo znaczące. Chrystus nauczał tej prawdy bardzo wyraźnie. Podczas gdy Stary Testament wyjaśniał, co jest złe, a co dobre, w świecie widzialnym, to Chrystus sięgał głębiej, bo aż do uczuć, które to dobro lub zło sprowadzają i które są tak samo grzeszne. Wyraził to w słowach: „Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim...”/Mat.5.27-28/ (Co jak już napisałem wcześniej nie oznacza, iż mamy nie dostrzegać kobiecego piękna, ale oznacza abyśmy nie pożądali tego piękna dla siebie. Jeśli zaś ktoś chce koniecznie pożądać kobietę, to wolno mu tylko wtedy, gdy jest jego żoną. Jednak wtedy także nie powinien jej pożądać, lecz ją miłować. Miłość jest bowiem czymś więcej, niż pożądanie i także zawiera pragnienie. Miłość jednak nie jest egoistyczna, nie jest zazdrosna.) „Słyszeliście, iż powiedziano przodkom: Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, pójdzie pod sąd. A Ja wam powiadam, że każdy, kto się gniewa na brata swego, pójdzie pod sąd... a kto by rzekł: Głupcze, pójdzie w ogień piekielny.”/Mat.5, 21-22/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 14:44, 11 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:19, 28 Kwi 2008    Temat postu: Życie w duchu

Bóg zaprasza wszystkich do doskonałości. Doskonalcie się, zatem i cieszcie się przy tym życiem i światem, po to one są, bo Wy tego potrzebujecie.
Wielu jednak mówi: Nie mamy czasu doskonalić się. Musimy troszczyć się i zabiegać walcząc z innymi, i krzywdząc ich, aby nam było dobrze i abyśmy mogli zaspokajać nasze pragnienia.
Czy jednak będą zawsze szczęśliwi uszczęśliwiając teraz siebie kosztem kogoś innego? Nawet nie podejrzewają, że w tej przelotnej chwili szczęścia już jest zalążek ich własnego nieszczęścia. Źle czynią.
Do tego nie wiedzą, że krzywdząc innych brudzą duszę swoją i kalają własną doskonałość, i własne piękno, którym ich Bóg obdarzył.
Nie chcą się wyrzec swego postępowania i tych marności, które im wszystkim wydają się być, bo myślą, że nic ponad je nie ma na świecie.
I tylko w nich pokładają swoją nadzieję i radość, nie mogąc się ich wyrzec.
A przecież są rzeczy inne, od tego wszystkiego, o których nawet nie pomyśleli.
„Tak więc każdy z was, który się nie wyrzeknie wszystkiego, co ma, nie może być uczniem moim.” (Łuk. 14:33, BW)
Bo choć i przyjemności tego świata są dla człowieka najpierw po to, by się nimi cieszył, to są także w tym celu, aby się ich wyrzekł, gdy już do tego dojrzeje.
Gdyż i dzieci najpierw bawią się jako dzieci i w ten sposób też rozwijają się, lecz przychodzi czas, że to porzucają, by zająć się poważniejszymi sprawami jako dorośli.
Dlatego potrzebna jest mądrość, aby wiedzieć, co kto ma czynić i kiedy. Bowiem co dla jednego jest najlepsze teraz, to dla drugiego jeszcze nie.
„Tak więc, kto poślubia pannę swoją, dobrze czyni, ale kto nie poślubia, lepiej czyni.” (1 Kor. 7:38, BW)
„A to powiadam, bracia, czas, który pozostał, jest krótki; dopóki jednak trwa, winni również ci, którzy mają żony, żyć tak, jakby ich nie mieli;
A ci, którzy płaczą, jakby nie płakali; a ci, którzy się weselą, jakby się nie weselili; a ci, którzy kupują, jakby nic nie posiadali;
A ci, którzy używają tego świata, jakby go nie używali; przemija bowiem kształt tego świata.” (1 Kor. 7:29-31, BW)
/Dla wielu niektóre nauki mogą być bulwersujące, jak ta, że lepiej jest nie poślubiać panny swojej. Ale przecież to do nich wcześniej zostało napisane, by poślubili, a dobrze uczynią. Głupi pomyślą, by żyć z panną bez ślubu, aby będąc wolnym móc odejść od niej, kiedy zechcą. A czyż nie wiedzą, że łącząc się z nią cieleśnie choćby raz w jedno ciało już ją poślubili przed Bogiem?
A co znaczy, żyć z żoną tak, jakby jej nie mieć? Przecież napisano tutaj, aby żyć z nią. Tak jak napisano, aby płakać, weselić się, kupować i posiadać, czyli używać tego świata, póki w nim jesteśmy – ale róbmy to wszystko będąc wolnymi od tego wszystkiego jako ludzie wolnego ducha, oraz aby nasze umysły były wolne. Mąż takiej żony będzie wolny od zazdrości i dalej będzie ją miłował. Kupując będzie posiadał, będąc jednak wolnym od posiadania. Będzie się weselił, ale będzie trwał w duchu. Będzie płakał i będzie przyjacielem ducha. Będzie używać świata, lecz jego prawdziwe życie będzie życiem w duchu./


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:22, 28 Kwi 2008    Temat postu: Stan duszy

Tak oto są dwie przyczyny mogące powodować, że ludzie nie odczuwają obecności Boga. Jedna to doświadczanie przyjemności płynącej z dostatku, sukcesu i zadowolenia zmysłów. Druga to widzenie lub doświadczanie niesprawiedliwości, bólu, cierpienia i choroby.
Wielu jedną z nich nazywa dobrem, a drugą złem, i oto każda z nich może działać podobnie, albo oddalać od Boga albo przybliżać. Co świadczy o tym, że tak naprawdę, to nie te rzeczy decydują o naszych odczuciach i postawie, ale stan naszej duszy.
A co do chorób, to wielu spośród ciężko chorych, myśli: Dlaczego choruję?
I nie rozumieją, że przyczyn chorób może być wiele, bo są nimi niewłaściwe otoczenie i niewłaściwe: uczynki, uczucia, emocje oraz myśli, które też mają swoją złą energię szkodzenia ale też i bardziej złożone złe byty energetyczno-informacyjne będące złymi duchami.
„A oto była tam kobieta, od osiemnastu lat cierpiąca, pochylona tak, że zupełnie nie mogła się wyprostować.” (Łuk. 13:11, BW)
Jezus uzdrowiwszy ją rzekł: „A czy tej córki Abrahama, którą szatan związał już od osiemnastu lat, nie należało rozwiązać od tych pęt w dniu sabatu?” (Łuk. 13:16, BW)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Przypomnienie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island