Forum www.boga.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Wpływ wibracji przedmiotów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Kim jest człowiek i czym?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agemen




Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:41, 16 Sty 2010    Temat postu: Wpływ wibracji przedmiotów

Cytat:

Większość ludzi zna powiedzenie "ściany mają uszy". Ale tylko niewielu wie, że ściany mają także pamięć.
Ściany są jak z gąbki! Nasiąkają wszystkimi objawami życia, którego są na pozór niemymi świadkami. W mieszkaniu, w którym poprzednio miały miejsce same dobre wydarzenia, promieniuje korzystna energia, sprzyjająca szczęściu nowych lokatorów. Z kolei mieszkania naznaczone piętnem nieszczęścia są zazwyczaj nawiedzane przez duchy; dzieją się w nich dziwne, trudne do wytłumaczenia rzeczy.


Z pałką na ducha

Chińczycy bali się pamięci ścian i mieli stare, tradycyjne metody, by się przed nią uchronić. Jeśli w jakimś domu została popełniona krwawa zbrodnia, to przed wpuszczeniem do niego mieszkańców policja najpierw wypędzała złe wspomnienia za pomocą kija! Gorliwi urzędnicy bili pałkami ściany, sufit, a nawet podłogę, aż mury o wszystkim zapomniały. "Zły duch" był wypędzony w tym samym momencie, co wspomnienie o danym wydarzeniu.

Fragmenty artykułu Bogdana Duszewskiego
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1089
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:58, 29 Lut 2012    Temat postu: Sygnały

JJW111000781

Sygnały

Wielu mistyków i jasnowidzących, jak np. Agnieszka Pilchowa, posiadało wiedzę o oddziaływaniu przedmiotów na ludzi.
Oczywiście krytyk poda liczne przypadki empiryczne, w których były te same przedmioty, różni ludzi i ich różne zachowania.
Krytyk jednak w takiej ocenie nastawia się na to, że owi różni ludzie mają zachowywać się tak, jakby byli identyczni. Chociaż wie, że nie są.
Nastawia się też na to, że wpływ przedmiotu musi być zawsze silniejszy od wewnętrznych wektorów człowieka - a przecież nie musi taki być.
Nastawia sie też, że każda jednostka jest odpowiednim reaktorem, do którego każdy przedmiot ma klucz, aby uruchomić reakcję wyzwalaną przez ów przedmiot.
A przecież wiadomo, że nie tylko tak nie będzie dla każdego człowieka, ale nawet dla tego samego nie będzie tak w każdych okolicznościach (wewnętrznych, czy zewnętrznych).


Obecnie coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć tę wiedzę, że wszystko jest energią i informacją. Zatem i ludzie, i przedmioty.
Także myśl człowieka, jego uczucie, oraz emocja.
Wiadomo, że energia i informacje są falami. Skoro zaś rozchodzą się falowo, to docierają do otaczających nas przedmiotów.
I obie te rzeczy - siła energii oraz zdolność przedmiotu do zapisu (do pamięci) - bywają różne.
Jednak obie istnieją w takiej, czy innej skali.


Sama informacja - myśli, jak też odruchowe skojarzenia - również wytwarzają coś, co można nazwać "informacyjnym przedmiotem", czyli skojarzeniowym przekonaniem związanym np. z jakimś symbolem, albo z umownym społecznie przedmiotem - który w rzeczy samej ma inne zadania sprawcze, lecz który jako symbol będzie "działał" zgodnie z tym, jakim "informacyjnym przedmiotem" został uczyniony.

„Działał”, czyli będzie wysyłać coś, co dana jednostka odbierze w odpowiedni do jej bagażu sposób.
/A zatem jednostka niekoniecznie musi mu ulec i działać wg jego impulsu./
Bagaż ten opiera się i składa z wielu przestrzeni.
Np. istnieje jego przestrzeń związana bardziej z tym, co jest bardziej wrodzone.
Istnieje też przestrzeń, która jest związana z tym, co musi być nabyte, ale co jednak też opiera się na tym, co jest wrodzone.
Zaś z innej perspektywy istnieje w tej wrodzonej przestrzeni taka przestrzeń, która jest pokoleniowym nabytkiem – manifestującym się pod wpływem odpowiednich zewnętrznych bodźców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agemen




Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:51, 29 Lut 2012    Temat postu: Badania, symbole, rzeczy i torowanie

Cytat:
…referendum w Stanach Zjednoczonych, w którym badani mieli odpowiedzieć m.in. na pytanie, czy zgadzają się na zwiększenie funduszy przeznaczonych na oświatę.
/…/
Po przeanalizowaniu głosów z różnych obwodów, ze zdumieniem stwierdzono, że liczba głosów za zwiększeniem tych funduszy oddanych w komisjach wyborczych mieszczących się w szkołach lub w pobliżu szkół była istotnie większa w porównaniu z liczba głosów oddanych w komisjach mieszczących się w kościołach.
Cytaty z: „Myśli nie wiadomo skąd”, Prof. Tomasz Maruszewski, Charaktery Nr 2 Rok 2012, str. 77


Eksperymenty Kathleen Vohs
Cytat:
Uczestnicy, którzy łączyli ze sobą słowa niezwiązane z pieniędzmi aż o 120% chętniej udzielali wskazówek zakłopotanemu pomocnikowi eksperymentatora niż osoby układające zdania jednoznacznie kojarzące się z bogactwem.
Inna tura badanych ofiarowała na cel charytatywny średnio trzy razy mniej pieniędzy, jeśli wcześniej przypomniano im o pieniądzach.
/…/
Badani, którzy mieli przed sobą plakat z banknotami, dwa razy rzadziej korzystali z pomocy innych osób przy rozwiązywaniu trudnych zadań niż badani w towarzystwie plakatu przedstawiającego piękno natury.
/…/
Kolejny eksperyment odbywał się w laboratorium, gdzie uczestnicy czekali na rozpoczęcie badania, siedząc przed monitorem komputera. Jednak wygaszacze ekranu, jakim się przyglądali, różniły się między sobą.
W pierwszym przypadku był to tylko czarny ekran, w drugim ryby, a w trzecim banknoty. Po pewnym czasie uczestnicy dowiadywali się, że w ramach badania będą musieli przeprowadzić rozmowę z inną osobą. W tym celu byli proszeni o przygotowanie dla niej krzesła i ustawienie go obok swojego. Taki zabieg miał umożliwić pomiar odległości między krzesłem badanego, a krzesłem, które czekało na jego rozmówcę.
Okazało się, że kiedy wygaszacz prezentował banknoty, dystans między krzesłami był o wiele większy (M = 114 cm) niż w dwóch pozostałych przypadkach (M = 76 cm).
/…/
badani, którym aktywowano koncept pieniądza, mniej pozytywnie oceniali osobę, która w celu eksperymentalnym naśladowała ich ruchy. Co więcej nie chcieli spędzać z nią czasu wolnego (co oceniali na skali 1 – 7) i czuli, że im zagraża (co mierzono szybkością reakcji na słowa związane z zagrożeniem).
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
W badaniu przeprowadzonym przez Kathleen Vohs i jej kolegów sprawdzano jak zachowują się studenci w określonych okolicznościach. Część z nich poproszeni została o wykonanie zadania, które polegało na tworzeniu fraz ze słów niczym nie związanych z pieniędzmi np. biurko, zimny, powietrze, druga grupa miała ułożyć frazy ze słów związanych z finansami np. wypłata, koszt, opłaty. Na końcu studenci mieli ułożyć krążki w jakiś wzór. Badacze zauważyli, że ochotnicy zajmujący się układaniem słów związanych z finansami dłużej zastanawiali się nad rozwiązaniem zanim poprosili o pomoc. Osoby z grupy 'pieniężnej" były też mniej skłonne pomagać kolegom niż te mające do czynienia ze "zwykłymi" słowami.
/…/
Z badania opublikowanego w magazynie Psychological Science Vohs wraz z psychologami z Sun Yat-Sen University w Chinach oraz Florida State University wynika, że osoby czujące się odrzucone przez innych lub poddawane bólowi fizycznemu są mniej skłonne do ofiarowania prezentu w postaci pieniędzy. Kolejne badanie wykazało, że wystarczy trzymanie papierowych pieniędzy aby wyeliminować cierpienie związane z poczuciem odrzucenia a nawet zmniejszyć ból. Vohs twierdzi, że pieniądze mają moc wręcz symboliczną, pozwalają ludziom manipulować całym społeczeństwem by uzyskać to, czego pragną, niezależnie od tego czy są lubiani czy nie. Pieniądze działają jak substytut przyjaciół. Czy to wyjaśnia dlaczego niektórzy skupiają się na zewnętrznych aspiracjach kosztem prawdziwych relacji towarzyskich?
/…/
Stephen Lea i Paul Weber zaproponowali inny powód niezdrowego czy wręcz obsesyjnego podejścia do pieniędzy. Wierzą oni, że pieniądze działają na nasz umysł raczej jak uzależniający narkotyk, silny na tyle by zmusić niektórych do hazardu, przepracowania czy obsesyjnego wydawania pieniędzy. Wszystkie te zachowania wykazują pewne uzależnienie od pieniędzy. Zachowania kompulsywne są typowe dla osób z zaburzeniami związanymi z pieniędzmi, które są coraz częściej diagnozowane przez psychologów. Lea i Weber zasugerowali, że pieniądze, podobnie jak nikotyna czy kokaina aktywują w mózgu centra odczuwania przyjemności, te same, które sprawiają, że czynności korzystne biologicznie np. sex są tak przyjemne. Pieniądze mogą działać podobnie jak tekst pornograficzny, który powoduje podniecenie bez biochemicznych czy fizycznych bodźców, tylko przez umysł i nasze emocje.
[link widoczny dla zalogowanych]


Cytat:
badania dr Kathleen Vohs z University od Minnesota /…/ Jej studenci zostali poproszeni o przeczytanie artykułów o zabarwieniu finansowym, a także o przyglądanie się walucie spadającej na ekranie komputera. Następnie mieli oni wykonać w szerszym gronie osób zadanie niemożliwe do ukończenia w pojedynkę. Analiza wyników pokazała, że czekali oni aż 70% dłużej przed poproszeniem kogokolwiek o pomoc, a sami o nią poproszeni nie byli skłonni jej udzielić. Samo aktywowanie widoku pieniędzy sprawiło, że zaczęli oni dbać tylko o własne interesy, przestali się interesować innymi, samotność przestała im przeszkadzać – parafrazując badaczkę, człowiek zaczyna tracić naturę społeczną, wygaszeniu ulegają jego uczucia społeczne.
/…/
Kolejne dwie grupy zostały przez nią zaproszone do przeliczenia albo pliku banknotów, albo kawałków papieru. Następnie badani zasiedli do komputera by zagrać w grę Cyberball. Program ten, stworzony przez prof. Williamsa Kiplinga jest wykorzystywany by indukować u grających uczucie odrzucenia, wykluczenia społecznego – czyli czegoś najgorszego dla człowieka jako istoty stadnej. Rozgrywka polega na rzucaniu do siebie piłki przez trzech uczestników zabawy. Pierwszy gracz to badany ochotnik, pozostała dwójka to przeciwnicy komputerowi, lecz uczestnik badania jest przekonany, że gra razem z innymi ludźmi. Po chwili rozgrzewki pozostali uczestnicy gry zaczynają rzucać piłkę tylko między sobą, kompletnie olewając osobę badaną. Wkurzające, prawda? I skuteczne – wszyscy badani odczuli wyobcowanie i wykluczenie z grupy. Co dziwne jednak, ludzie, którzy wcześniej liczyli pieniądze zbytnio tym odrzuceniem się nie przejęli. Było ono dla nich po prostu mniej przykre. Kolejny raz wygaszone zostały wewnętrzne odczucia. W obu eksperymentach kasa zadziałała jak psychologiczny środek przeciwbólowy.
/…/
Początek kolejnego badania był taki sam – dwie grupy, z czego jedna na początku zajmowała się liczeniem banknotów. Później studenci zostali poproszeni o włożenie dłoni do gorącej wody. „Bankierzy” wytrzymali w tej niekomfortowej sytuacji o wiele dłużej niż grupa kontrolna. Liczenie pieniędzy złagodziło ból fizyczny.
/…/
badanie DeWalla i Baumeistera z Uniwersytetu stanowego na Florydzie
Ochotnikom za pomocą ciśnieniowego algometru zbadano tolerancję i próg odczuwanego bólu. Miejsce między palcem wskazującym a kciukiem było z coraz większą siłą naciskane. Badani mieli dać znać w dwóch momentach – kiedy poczują ból oraz kiedy stanie się on dla nich na tyle niekomfortowy by przerwać pomiar. Następnie ochotnicy wypełniali kwestionariusze osobowości. I tutaj, w chwili informacji o wynikach kwestionariusza, następował podział na grupy. Interesujący nas osobnicy, którzy mieli odczuć społeczne odrzucenie dostawali taką oto wiadomość:
    “Wyniki testu świadczą o tym, że w przyszłości będziesz samotny/a. Oczywiście teraz masz przyjaciół, którzy niestety odejdą po studiach i kiedy inni będą zawiązywać nowe znajomości, ty będzie spędzać co raz więcej czasu w odosobnieniu. W dorosłym życiu uda Ci się ożenić/wyjść za mąż raz lub dwa, jednak będą to bardzo krótkie związki”

/…/ W kolejnym mierzeniu algometrem wykazały one wyższy próg odczuwanego bólu i większą o niemal 100% (!) tolerancję na to przykre uczucie. Tak jakby na wieść o swoim przyszłym wyobcowaniu włączały się mechanizmy ochronne wygaszające przykre emocje.
[link widoczny dla zalogowanych]

Podobne badania przeprowadzono na chińskim uniwersytecie Sun Yat-Sen, gdzie osiągnięto zbieżne wyniki [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Samo myślenie o pieniądzach lub patrzenie na nie czyni z nas skąpców i egoistów. Wykazała to seria eksperymentów przeprowadzonych przez Kathleen Vohs, profesor psychologii z University of Minnesota.
/…/
badani mieli zdania do uzupełnienia – neutralne i związane z pieniędzmi. /…/ pozostawiono ich w oddzielnym pokoju z kwestionariuszem do wypełnienia. Po kilku minutach do pokoju wszedł jeden z autorów badania, który miał udawać, że jest jego kolejnym uczestnikiem. Był wyraźnie zdezorientowany kwestionariuszem i wyglądał na osobę potrzebującą pomocy w jego wypełnieniu. Okazało się, że osoby, które uzupełniały zdanie związane z pieniędzmi, poświęciły o połowę mniej czasu na pomoc potrzebującemu koledze.
Ostatni z eksperymentów przeprowadzono po tym, jak uczestnicy skończyli grać w grę planszową „monopol”. I tym razem osoby, które zgromadziły najwięcej pieniędzy, w mniejszym stopniu były skłonne do pomocy innym i w niewielkim stopniu były gotowe dawać pieniądze na cele dobroczynne.
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Analogiczne zjawiska nie występowały u każdej osoby badanej, ale ujawniały się na poziomie grupy. Czy mają one znaczenie praktyczne? Warto zacytować obserwację z jednego uniwersytetów brytyjskich, w którym umieszczono pudełko na dobrowolne opłaty na napoje, które można było sobie przygotować. Nad pudełkiem wisiał cennik. Pewnego razu nad pudełkiem powieszono dodatkowo baner przedstawiający piękne kwiaty. Następnego dnia kwiaty zastąpiono obrazem, na którym znajdowały się oczy wpatrujące się w amatorów kawy herbaty. Okazało się, że gdy na ludzi spoglądały oczy, wrzucali do pudełka ponad trzykrotnie więcej pieniędzy niż wtedy, kiedy mogli spoglądać na kwiaty.
Co z tego wynika? Obrazy i symbole znajdujące się w naszym otoczeniu mogą mocno wpływać na nasze zachowania.
Cytaty z: „Myśli nie wiadomo skąd”, Prof. Tomasz Maruszewski, Charaktery Nr 2 Rok 2012, str. 77

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
.




Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:43, 29 Lut 2012    Temat postu:

Z tym tematem korespondują wątki:
- Męskość w mężczyźnie
- Programy i roboty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Kim jest człowiek i czym? Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island