Forum www.boga.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Nieswoja karma wg Joanny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Joanna Rajska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:50, 16 Lut 2012    Temat postu: Nieswoja karma wg Joanny

JJW111000771

Nieswoja karma wg Joanny Rajskiej, czyli prawo karmy jest niesprawiedliwe

Można to potraktować jako kontynuację wątku [link widoczny dla zalogowanych]

Czy możesz mieć nie swoją karmę?
Czyli ponosić czyjeś winy popełnione przed wiekami?
Wg Joanny Rajskiej tak.

Cytaty pochodzą z artykułu Joanny Rajskiej pt.: „Reinkarnacja i karma”
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Dorobek jej wcielania, zbyt mały, aby przekroczyć niezbędny limit na uzyskanie indywidualnej świadomości, przechodzi do masy zbiorowej egregoru. Z tej masy tworzone są ponownie dusze.


Wcześniej Joanna napisała, że dusze wcielają się jako stały element pochodzący" z wyższych sfer".
(Zobacz wątek [link widoczny dla zalogowanych])
Tutaj zaś informuje, że jednak nie pochodzą z „wyższych sfer", lecz z masy zbiorowej egregoru…


Cytat:
Tego rodzaju reinkarnacja nie jest indywidualna. Nie przenosi, bowiem tożsamości istoty z wcielenia na wcielenie.
Tej reinkarnacji podlega znaczna większość ludzi.
Mechanizm karmy jest jednak podobny do tego w reinkarnacji indywidualnej, tyle, każdy następny człowiek otrzyma karmę za świadomości zbiorowej a nie swoją własną.


Zatem wg tych poglądów Joanny znaczna większość ludzi cierpi niewinnie…
Tzn. nie za swoje winy. To tak, jakby jeden skakał, a kto inny rękę miał złamaną z powodu nieszczęśliwego skoku tamtego...
Ktoś w poprzednim wcieleniu zbił człowieka, to zamiast niego Ciebie zabija teraz – wg Joanny.

Tym samym pogląd Joanny Rajskiej podkopuje całą ideę Prawa Karmy – gdyż prawo to opiera się na sprawiedliwości właśnie. Joanna zaś czyni z niego niesprawiedliwość.
Joanno, skąd Ty to wzięłaś, albo skąd się wzięły pomysły, które głosisz?

Cytat:
Reinkarnacją jest, więc wielokrotne przechodzenie informacji i energii w materię i odwrotnie. Wzajemne przenikanie się składowych części wszechświata.



Wg tego to reinkarnacja nie jest sprawiedliwa, bo jeden człowiek dostanie lepsze informacje i energie, a drugi gorsze. Żaden na nie sam nie zasłużył. W tego rodzaju reinkarnacji nie ma prawa karmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:48, 16 Lut 2012    Temat postu: Osobowość wg Joanny Rajskiej

JJW111000772

Jeszcze o prawie karmy

Cytaty pochodzą z artykułu Joanny Rajskiej pt.: [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
W przypadku wyraźnego przeznaczenia rozwiniętej duszy zaobserwować można zjawisko braku wolnej woli i niemożności zrealizowania zachcianek osobowości. Osobowość jest w tym przypadku całkowicie podporządkowana duszy i nie ma nic do powiedzenia. Potężna dusza nie pozwoli na to ażeby ta psuła wykonanie jej misji. Do pewnego momentu człowiek taki nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że tak jest i jakie siły nim miotają.


Możesz zdefiniować Joanno Twoje pojęcie duszy i osobowości?
Bo wg tego, co tu napisałaś, to opisany człowiek nie ma wolnej woli…
Ale jeśli osobowość jej nie ma w opisanym przypadku, to czym jest owa osobowość?
I czym jest dusza – która jakby nie było ma wolną wolę, oprócz misji.

Temat w zasadzie może być ciekawy.


Cytat:
W przypadku dusz słabiej rozwiniętych prym wiedzie osobowość i to ona decyduje o tym, jak człowiek będzie działał. Dusza, bowiem ma za mało wiedzy i świadomości, żeby o czymkolwiek decydować.


Dusza zawsze wie więcej od osobowości – jeśli przez osobowość mamy tu rozumieć tę stronę człowieka rozwijającą się od dnia narodzin, a uwarunkowaną środowiskiem. W zasadzie nie tyle jest to osobowość rozwijająca się, co strona osobowości uzależniająca się od otoczenia.


Cytat:
Wcielająca się dusza w ciało przekazuje nowej osobowości swoje właściwości.


Jakie właściwości? Skoro potem osobowość rządzi słabą duszą.

To niezupełnie jest tak z tym przekazywaniem.
Bo z tego stwierdzenia może wynikać, że przekazane cechy działają zawsze.
Nie zawsze jednak się manifestują, gdyż osobowość człowieka to zderzenie cech duszy z cechami i oczekiwaniami środowiska. Tu się zderzają nie tylko same cechy, ale też ich poziom siły.
Gdy siła danej cechy jest niższa od siły presji środowiska, to cecha się nie przejawia.
Oprócz tego cechy przejawiają się wewnętrznie lub zewnętrznie. Także parawewnętrznie.
Zewnętrznie, czyli są wyrażane w uczynkach.
Wewnętrznie, czyli są myślą, lub pragnieniem.
Parawewnętrznie, czyli nie są myślą, lecz wywierają swój wpływ w różnorodny ukryty sposób. Działanie ich można porównać do słabej kobiety, która gdy nie może wyrazić siebie wprost i oficjalnie, czyni to w ukryciu używając taktyki - w celu osiągnięcia swojego celu.
Niektórzy to działanie przypiszą działaniu podświadomości, które np. zamanifestuje się chorobą.


Cytat:
Istnienie zmiany jest, więc warunkiem powstania naoczności a ta jest jednocześnie warunkiem i dowodem rozwoju.


Nie wszystkie zmiany są dowodem rozwoju.
Upadki też są zmianą.


Cytat:
warunkiem jakiegokolwiek istnienia materialnego jest przyczynowość, czyli wynikanie skutku z przyczyny. Skutek nie może być oderwany od przyczyny. Prócz tego skutek staje się przyczyną następnego skutku, itd. w nieskończoność


Niekoniecznie w nieskończoność. Gdyby tak było KARMA i reinkarnacja nie maiłyby końca, a wyzwolenie nie byłoby możliwe.


Cytat:
Prawo przyczyny i skutku charakteryzuje się pewną bardzo istotną, obserwowalną właściwością. Mianowicie taką, że skutek działa wtórnie na przyczynę, zmieniając ją.

Ma to swój wyraz w stwierdzonych prawach natury. Newton ujął to jako III zasadę dynamiki.

Jeżeli ciało A działa jakąś siłą na ciało B to ciało B działa na ciało A taka samą siłą tylko o przeciwnym zwrocie.

Wynika z tego prawa praktyczny wniosek, że oba ciała działają na siebie w jednakowy sposób i mogą w sobie wywołać podobne skutki niezależnie od tego, od którego ciała wyszła przyczyna.


Nie zawsze skutek działa wtórnie na przyczynę. To raz, a dwa: jeśli działa, to skutek tego działania bywa często zupełnie inny, niż działanie samej przyczyny.
Nawet Newton podkreślił to, że zwrot sił jest przeciwny.
To zaś, że jest przeciwny, może zmienić bardzo wiele, gdyż nawet działanie tych przeciwnych sił może odbywać się już w odmiennych środowiskach, z których każde także jest jakąś siłą.
Dlatego efekty bywają całkiem różne.
Zatem działanie obu ciał nie może być jednakowe – skoro przebiega w odmiennych środowiskach.
Zatem skutki nie mogą być podobne.
I nie są.
Zalezą też od ciała, od którego wyszła przyczyna, gdy jest ono w odmiennym środowisku od ciała na które działa. Środowisko zaś wnosi swój wkład.
Działanie jednego i drugiego (przyczyny i skutku) nie będzie takie samo.


Cytat:
Ta właściwość prawa przyczyny i skutku, ( że skutek działa wtórnie na przyczynę zmieniając ją) jest sensem prawa karmy.


Wkroczenie wojsk chińskich do Tybetu jako przyczyna.
Podbity Tybet jako skutek.
W jaki sposób zachowanie Tybetańczyków i to, że zostali podbici, wpłynęło na Chiny? Zaznaczam, że chodzi tu o wpływ na Chiny w czasie przed wkroczeniem, w czasie decyzji wkroczenia, gdyż ona była istotnym skutkiem wkroczenia. Oczywiście innym skutkiem wyprzedzającym ten skutek była militarna słabość Tybetu, która otworzyła furtkę Chinom.
Zatem mamy:
słaby Tybet -> nie ma Tybetu

W jaki sposób dzisiejsza sytuacja Tybetu wpływa na militarną obronność Tybetu sprzed kilkudziesięciu lat?
Nie ma takiego wpływu. Nic się nie da zmienić w tym, co minęło. Dlatego, że te reakcje już zaistniały i dokonały zmian.


Cytat:
Jest to właściwie mechanizm sprzężenia zwrotnego. To mechanizm wewnętrznej regulacji samodzielnego układu. Układ dąży do swojego optymalnego stanu, na jaki został zaprogramowany. Regulacja w całym wszechświecie jest taka sama bez względu na to, jaki poziom będziemy analizowali. Wszędzie obowiązują te same mechanizmy i prawa. Procesy psychiczne i duchowe rządzone są w ten sam sposób jak biologiczne.



Zatem Polsko, jak będziesz słaba, to zginiesz. Bo taki jest mechanizm w walce o byt, że słabe organizmy wymierają.
Ale czy tak jest w całym wszechświecie, skoro Jezus przyszedł i głosił, że jest miejsce, gdzie tak nie jest


Cytat:
Przypomnę tutaj główne zasady tao. Lao-tsu powiedział:

,"Jeżeli chcecie coś rozciągnąć, to najpierw należy to ścisnąć".

Odnosząc się do powyższego wyjaśnienia można to tłumaczyć w ten sposób:
Działający bodziec powoduje powstanie wewnątrz układu możliwości i siły do odparcia bodźca. Ściśnięcie spowoduje wzrost ciśnienia, które wywoła eksplozję a przez to powiększenie układu.
Proces wyrównywania wewnętrznych braków jest odczuwany jako potrzeba. Potrzeba ta uzewnętrzniona jako działanie jest motywacją.


Idąc tym rozumowaniem, to Chiny napadając na Tybet ścisnęły go. Pozostaje nam czekać kiedy się rozciągnie?
Polska była dawniej znacznie większa, lecz została ściśnięta. Czy przez to bardziej się rozciągnęła?
Użyjmy też innych porównań.
Psychika ludzka jest podobna w swoich reakcjach jak ciało. Jeśli np. ktoś się boi, to straszenie go, nie uczyni go odważnym. Wpędzi go raczej w chorobę.
Tak samo, jeśli będziemy ruszać złamaną kończyną i uderzać w nią, to ona zamiast się zrosnąć zostanie bardziej uszkodzona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:17, 16 Lut 2012    Temat postu: Ciąg dalszy o Prawie Karmy

JJW111000773

Cytaty pochodzą z artykułu Joanny Rajskiej pt.: [link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Posłużę się tutaj terminologią z tantry jogi.
U podłoża budowania karmy są:
Trzy hetu:
ciemnota i ignorancja
żądza i przywiązanie
nienawiść, zazdrość, odraza

Na to nakłada się pięć trucizn:
otępienie, błądzenie
niewiedza
nienawiść
chciwość
zazdrość
pycha

Cechy te gwarantują egoistyczne gromadzenie i powiększanie zasobności energetycznej organizacji, jaką jest człowiek. Cechy te jednocześnie stanowią karmę. Na to nakłada się nieskończona ilość skutków życiowych sytuacji. Daje to wszystko efekt uwiązania i zaplątania.


Cechy te gwarantują to samo, co drapanie swędzących pleców rozżarzonym kijem z ogniska. Efekt niesamowicie krótkotrwały, a następstwa jeszcze gorsze od samego swędzenia.

Cechy te prowadzą przede wszystkim do coraz większej degeneracji. Nie zaś do powiększania zasobności energetycznej.
Takie powiększanie bywa najwyżej tymczasowe.


Cytat:
wyłania się również problem dobrej i złej karmy. Jest to założenie i określenie w gruncie rzeczy prostackie. Nie ma dobrej lub złej karmy. Jest tylko dobre lub złe przystosowanie się do środowiska, które daje przyjemne lub nieprzyjemne efekty dla jednostki.


Dziecko rodzące się w lepszych warunkach dobrze się przystosowało, a rodzące się w złych przystosowało się źle?


Cytat:
Często ludzie wybitni, wysoko rozwinięci duchowo i niezasługujący na zły los, cierpią na tym świecie.


Wg czyjej oceny niezasługują, albo na jakiej podstawie? Jaką masz pewność, że zachowanie tych ludzi byłoby tak samo miłe w lepszych warunkach?


Cytat:
Natomiast ludziom złym i prymitywnym wiedzie się dobrze. Można to właśnie wytłumaczyć dobrym lub złym przystosowaniem się do środowiska.


Nie w każdym przypadku wynika to z własnej zasługi. I nie każdemu złemu, czy prymitywnemu, wiedzie się dobrze. Większości takich wiedzie się źle.


Cytat:
Ci wybitni "wyrastają" ponad standard i ich wewnętrzna informacja nie współgra harmonijnie z resztą ( patrz Poziomy świadomości - poziom czwarty). Objawia się to sytuacjami kolizyjnymi. Ludzie tacy są niezrozumiani, mają problemy z radzeniem sobie w życiu a nawet są potępiani. Infantylnie można by to tłumaczyć jako złą karmę.


Z tego by wynikało, że wybitni, "wyrastający" ponad standard, „mają problemy z radzeniem sobie w życiu”…
Jednak istnieje i istniało mnóstwo przykładów, że byli też tacy wśród nich, którzy radzili sobie całkiem dobrze i skutecznie.


Cytat:
"Złą karmą" może być również kolizja ze środowiskiem na podłożu zbyt niskiego moralnego poziomu rozwoju. To znaczy, że człowiek zbyt egoistyczny, złośliwy, zły, wpada we własne sidła i środowisko odpowiada mu tym samym. Odwołując się do teorii chaosu - środowisko kształtuje według formy własnej.


Bywa też sytuacja odwrotna, gdy środowisko jest zbyt egoistyczne, złośliwe, złe. Co wtedy je kształtuje? Skoro działa ono na jednostkę „wybitną "wyrastającą" ponad standard”.
I skoro człowiekowi egoistycznemu środowisko odpowiada tym samym, to dlaczego wybitnemu nie odpowiada tym samym?
Nie odpowiada, gdyż przedstawiony opis w zasadzie niczego nie wyjaśnia, a jedynie jest próbą wyjaśnienia. Wyjaśnieniem jest złożoność karmy, oddziaływanie ludzkich karm jednych na drugie, oraz wolna wola jednostek i ich wzajemne oddziaływania. To wszystko czyni wiele zależności wzajemnych. Powodujących, że próba podania jednego ograniczonego wyjaśnienia – ograniczonego do podania jednego procesu – zawsze wypadnie źle. W takim sensie źle, że zawsze znajdą się przykłady z życia, które ją obalą.


Cytat:
Być w harmonii to być w tao. Jednak we współczesnym zachodnim świecie, chyba jednak, z powyższych, względów nie da się być w tao. Bowiem co człowiek, sytuacja, zdarzenie, to inna turbulencja energetyczna. Czy można wobec tego być w tao z takim bałaganem? Tego wariantu chińscy mędrcy nie przewidzieli.


Nie musieli, bo można. Miejsca, gdzie był bałagan na ziemi, były także w przeszłości. Nawet w tej dawnej przeszłości.
Dziś także można żyć w tao. To nie środowisko jest tu przeszkodą, lecz własne oczekiwania człowieka. Niewłasne, lecz przyjęte od środowiska, oczywiście również. Jednak nikt pistoletu do głowy nie przykładał, by je przyjąć.


Wcześniej o bałaganie Joanna Rajska napisała:
Cytat:
Otóż chaos, czyli nieuporządkowanie, bałagan, przypadkowość - nie istnieje. Zaobserwowano i udowodniono matematycznie i eksperymentalnie, że to, co uważaliśmy za nieuporządkowanie i przypadkowość układa się w określone formuły. Formuły te powtarzają się cyklicznie na coraz wyższych poziomach. Matematycznie daje to ciągi liczbowe, które po przekształceniu na funkcje rozrysowane na płaszczyźnie układają się w regularne geometryczne figury. Figury te zastały nazwane fraktalami. Fraktal składa się z nieskończonej ilości elementów zawierających się jeden w drugim. Daje to skomplikowane, ale zarazem przepiękne wzory.

W taki właśnie sposób natura maluje świat..


Bałagan zatem, czy nie?
Nasuwa się pytanie: Czy zło i niedoskonałość mają swoje miejsce w tym uporządkowanym chaosie?
Jeśli ktoś powie, że mają, to nasuwa się inne pytanie:
W jakim celu Jezus i prorocy, oraz tak wielu nauczycieli i religii, uczyło ludzi jak się stawać doskonałymi i dobrymi?

W jakim celu sama Joanna w innym miejscu pyta:
- Czy można wobec tego być w tao z takim bałaganem?


Cytat:
Wielki mistrz - Jezus Chrystus powiedział:
"Jak na górze tak i na dole."


To nie akurat są słowa Jezusa.
Jezus mówił bardziej w sensie: Bądźcie na dole tacy, jak jest Bóg na górze.
Nie mówił, że jesteśmy tacy, ale abyśmy się stali tacy, gdy mówił:
„Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest.” (Mat. 5:48, BW)


Cytat:
Jakość karmy wiąże istotę na tym poziomie, jakiego dotyczy. Uwolnienie się od karmy to uwolnienie od przekonań i nawyków myślowych charakterystycznych dla danego poziomu i przejście na poziom wyższy…… na którym czekają następne nawyki myślowe. Uwolnienie całkowite to osiągnięcie boskiej świadomości.


Nie wszystkie zdarzenia są wynikiem karmy. Istnieje wola nasza, wola innych ludzi i innych istot.
Gdyby wszystko miało dziać się pod wpływem karmy, to jak ona by w ogóle zaistniała? Kiedy by się zaczęła?
Karmę uruchomiła wola. Wola ta dalej działa. I dalej może działać niezależnie od karmy. W przypadku człowieka wola ma różny stopień siły. Karma człowieka zaś składa się z licznych sił działających, z których każda ma też różny stopień mocy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> Joanna Rajska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island