Afirmacja poznająca SERCE

Jerzy Karma

JJW111001064

Medytacja z afirmacją

Usiądź wygodnie. Tak, by kręgosłup był w wyprostowanej pozycji.
Zrób kilka w miarę jak najgłębszych oddechów, jednak tak, aby nie sprawiało Ci to wielkiego wysiłku. Niech będą w miarę naturalne.
Poczuj się naturalnie. Poczuj to, że tak naprawdę jesteś na planecie, na której główną domeną jest natura. Ona jest tu główną wibracją. Wystarczy, że skierujesz swoją uwagę na tę wibrację. Poczuj się tak, jak się czujesz, gdy siedzisz w lesie.
Ty zaś jesteś częścią tej natury. Ogarnia Cię i przenika owa specyficzna cisza lasu. Koi Cię.

Wyjdź umysłem poza przestrzeń. Wyjdź poza czas. Kalendarz jest czasem. Ciebie dotykają tylko wydarzenia. Oddziaływania. Tak jak we śnie. Sen jest przestrzenią oddziaływań snu. Zaś przestrzeń Twojego życia działa analogicznie jak sen.

Poczuj, że tak naprawdę zawsze jesteś tylko w jednym miejscu. Jesteś w SOBIE. Tylko poruszasz własnym umysłem. To ten ruch stwarza przestrzeń, ona przedmioty, te zaś stwarzają oddziaływania, które postrzegasz jako upływ czasu.

Wejdź TERAZ zatem tylko w samego siebie. W samą siebie. Ale w rzeczywistości nie jesteś ani kobietą, ani mężczyzną. Płeć jest tylko rodzajem Twojej uwagi. Iluzją Twojego umysłu.

Kim jesteś naprawdę? W rzeczywistości nie definiują Cię żadne określenia, które znasz. Zostaw je.
Porzuć nawet pytanie: Kim jestem?

Jeśli nie masz zamkniętych oczu to zamknij je teraz.
Patrz umysłem. Spójrz przez to, co znasz jako swoją czaszkę w górę. I patrz: Oto tam nad głową w tym, co dotychczas znasz jako odległość 40 cm, unosi się i świeci jasna złocista kula o nieokreślonych granicach. To żywy BYT. Mający naturę miłości i samo-poświęcenia. To POLE Chrystusa.

Patrz: Z tego światła idą do Ciebie promienie i stopniowo Cię otaczają tak, że to POLE ŚWIATŁA utworzyło piramidę, w której oto jesteś. Otacza Cię ONA. Przenika Cię POKÓJ oraz MIŁOŚĆ. Jesteś w TYM. Zobacz całą duszą jak cały i cała świecisz. Niczym iskra, która wpadła w ognisko. Wszystko stało się ogniem BOGA. Piramidą BOGA. A Twoja UWAGA jest okiem BOGA. Przemieś ją teraz do ośrodka Twojego serca - które w swojej prawdziwej naturze jest potężną i cudowną, żyjącą, istotą - która jest TOBĄ. Przypomnij, zatem samego siebie. Tu powinna być Twoja UWAGA. W takim momencie wracasz do prawdziwego DOMU. Niech Twoja uwaga całą miłość skieruje właśnie do serca. Poczuj w nim owe najprawdziwsze życie. O którym mówi się, że jest Bogiem mieszkającym w sercu.
Jesteś nim i nie jesteś. Dlatego możesz posyłać mu miłość i dlatego możesz kapać się w niej otrzymawszy więcej, niż posyłasz.

A teraz, będąc w tej jedności serca i umysłu, spójrz duszą jak różane światło prany przeniknięte rozkoszą, szczęściem i ukochaniem, płynie do centrum Twojej głowy. Jest ono tak lekkie, że wszędzie w sobie odczuwasz lekkość. Najbardziej w sercu. I czujesz jakby coś słodkiego rozlewało się po nim. I ta lekkość płynie do Twojego umysłu. Czujesz się swobodnie. Jesteś w tym wolnością i miłością. Bardzo naturalną miłością. Pełną pokoju i spokoju. Czystą błogością.
I w tym spokoju pomału otwierasz oczy.
Twoje życie teraz jest Twoją siłą oraz Twoim spokojem. Bo one są w Tobie. Ty zaś jesteś sobą. Nie zaś oddziaływaniami zewnętrznymi. To co jest w Tobie decyduje tylko o tym jak się czujesz.

Kocham Cię. Prawdziwy świat także Cię kocha. I Ty jesteś miłością. Bądź kim jesteś naprawdę.

Jerzy Karma