Forum www.boga.fora.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Jarowit, Jaryło, Świętowid, a nie Światowid, oraz Jezus

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> U Słowian
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jerzy Karma
Referent



Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1089
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:50, 02 Mar 2014    Temat postu: Jarowit, Jaryło, Świętowid, a nie Światowid, oraz Jezus

JJW111000887

Czy te imiona odnoszą się do tego samego archetypu boskości?

Jaryło, Jaryła, Jaruna – bóstwo słowiańskie Słowian wschodnich i południowych, utożsamiany był ze św. Jerzym.
Imię wskazuje na związek z zachodniosłowiańskim Jarowitem.

Jednak czy tylko imię?

Jaryło to bóg płodności, zwiastuje wiosnę. Przedstawiany był jako bosy młodzieniec w białej szacie, na białym koniu, z wiankiem na głowie.

    Świętowit - "błędnie jako Światowid. Relacja duńskiego kronikarza Saxo Gramatyka zawarta w dziele Gesta Danorum podaje, że w tamtejszej świątyni przedstawiać boga miał posąg olbrzymiej, antropomorficznej istoty o czterech twarzach.
    Atrybutem Świętowita był miecz, a świętym zwierzęciem biały koń, którym posługiwano się przy wróżbach przed wyprawami wojennymi"/wikipedia/


Zatem Jaryło i Świętowit są jeźdźcami na białym koniu.
Automatycznie kojarzy się to z jeźdźcem na białym koniu z Apokalipsy:
    19:11 - I widziałem niebo otworzone, a oto koń biały, a tego, który siedział na nim, zwano Wiernym i Prawdziwym, a sądzi w sprawiedliwości i walczy.
    19:12 - A oczy jego były jako płomień ognia, a na głowie jego wiele koron; i miał imię napisane, którego nikt nie zna, tylko on sam.
    19:13 - A przyodziany był szatą omoczoną we krwi, a imię jego zowią Słowo Boże.
    19:14 - A wojska, które są na niebie, szły za nim na koniach białych, obleczone lnem cienkim, białym i czystym.
    19:15 - A z ust jego wychodził miecz ostry, aby nim bił narody; albowiem on je rządzić będzie laską żelazną, a on tłoczy prasę wina zapalczywości i gniewu Boga wszechmogącego.
    19:16 - A ma na szacie i na biodrach swoich imię napisane: Król królów i Pan panów.


    „Świętowit (połabskie: Svątevit; prawdop. ze "święty" – dawniej tyle co "potężny" i "wit" – "pan") główne bóstwo czczone przez plemię Słowian połabskich – Ranów, zamieszkujące na wyspie Rugii”
    Jarowit – zachodniosłowiański bóg wojny, czczony w Wołogoszczy i Hobolinie. Źródłosłów jego imienia to jaru, czyli "silny, mocny, szybki" oraz wit – "pan". Przez historyka Herborda zrównany z Marsem. Zbieżność w znaczeniu imion, jak też [/b]wojenna funkcja [/b]obu bóstw skłania niektórych historyków do stawiania hipotezy iż Jarowit i Świętowit to jedno i to samo bóstwo.
    W Hobolinie, Otton natrafił na tłumnie obchodzone wiosenne święto ku czci Jarowita.” /wikipedia/



Co jest najbardziej uderzające w powyższym zestawieniu, to połączenie wiosny (życia), z wojną.
Bo przecież wojna kojarzy się ze śmiercią.
Te zjawiska wyraźnie nie pasują do siebie. Są swoim zaprzeczeniem.
Jezus również jest symbolem życia, zaś w Apokalipsie jest przedstawiony jako gniewny wojownik z mieczem, fakt że w ustach, co może symbolizować walkę słowem. Jednak jest to słowo gniewu Boga. Zaś słowo boga staje się ciałem. A jakim ciałem stanie się miecz wychodzący z ust gniewu Boga? Czy nie wojną?

Jedynym wytłumaczeniem jest to, że w powyższych postaciach znajduje się manifestacja dwóch najsilniejszych przeżyć jakich doświadczali ludzie: pragnienia życia oraz lęk przed wojną i śmiercią.
I były to przeżycia które zostały wtłoczone w każdą upostaciowioną ideę bóstwa.
Zaś kolejnym trzecim najsilniejszym przeżyciem człowieka jest miłość. Dlatego też często spotykamy ideę, że Bóg jest miłością.

W ten sposób jakkolwiek ludzkość by nie nazywała Boga, to odnajduje w Nim życie, wojnę i miłość – czyli owe trzy stany, które najsilniej wpisują się w ludzkie doświadczenia.

Z pewnością życie i miłość możemy uznać za stany naturalne i przyrodzone.
Czy jednak możemy za naturalny stan uznać wojnę?
Nie – gdyż naturalnym stanem jest obawa przed wojną i wynika ona z pragnienia życia, które jest naturalnym stanem istnienia.

Jeśli zaś przyjmujemy istnienie Boga, to z pewnością nie możemy Mu przypisać ani miecza, ani gniewu, ani atrybutów wojennych.
W świetle czego nawet Apokalipsa okazuje się być fałszywym objawieniem.
Także w świetle jednych nauk Jezusa, gdy naucza o ważności pokoju:
    Ew. Mateusza:
    5:9 - Błogosławieni pokój czyniący; albowiem oni synami Bożymi nazwani będą.
    Ew. Łukasza:
    2:14 - Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach dobre upodobanie.
    10:5 - A do któregokolwiek domu wnijdziecie, naprzód mówcie: Pokój temu domowi.
    24:36 - A gdy oni to mówili, stanął sam Jezus w pośrodku nich, i rzekł im: Pokój wam!
    Ew. Jana:
    14:27 - Pokój zostawuję wam, pokój on mój daję wam; nie jako daje świat, ja wam daję; niechże się nie trwoży serce wasze, ani się lęka.


W świetle powyższych słów każde inne zdanie przypisane Jezusowi i występujące w Ewangeliach jest fałszywe, gdyż jest zaprzeczeniem powyższych wypowiedzi. I odzwierciedla jedynie ludzkie obawy albo chęć zemsty, czy też pożądliwość. Zatem cechy którym Jezus się przeciwstawiał w wielu swoich naukach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.boga.fora.pl Strona Główna -> U Słowian Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island